Świat"Wiedomosti" o wojnie z Gruzją: nie było powtórki z 1921 roku

"Wiedomosti" o wojnie z Gruzją: nie było powtórki z 1921 roku

"Rosyjskie władze nie powtórzyły w sierpniu 2008 roku lutego 1921 roku, gdy Armia Czerwona zajęła Tbilisi, obaliła rząd Gruzji i zlikwidowała jej państwową niezawisłość" - komentuje rosyjski dziennik "Wiedomosti".

13.08.2008 | aktual.: 13.08.2008 12:19

Gazeta dodaje, że "działania bojowe przeciwko gruzińskim wojskom dobiegły końca, rosyjscy czołgiści i żołnierze otrzymali rozkaz zatrzymania się na osiągniętych rubieżach i wkrótce wrócą do miejsc stałej dyslokacji".

Teraz - wskazują "Wiedomosti" - "trzeba będzie wyjaśnić, na ile tymczasowa jest obecna sytuacja, czy możliwy jest powrót do przedwojennego status quo, a jeśli nie, to jakie będą nowe polityczne dyspozycje".

Dziennik podkreśla, że "ofensywa wojsk gruzińskich na Cchinwali pokazała kruchość porozumień pokojowych z Moskwy i Dagomysu (z lat 1992-94), które zamroziły konflikty między Gruzją a jej zbuntowanymi autonomiami".

"Wszystkie strony konfliktu uświadomiły sobie, że kontrolowanie przestrzegania uzgodnień jest trudne, a działające w ich ramach siły pokojowe niewystarczające, by zmusić walczących do przerwania ognia" - piszą "Wiedomosti".

Według gazety, "podczas przyszłych negocjacji Rosja nie powinna odrzucać ewentualnej propozycji Europy, by zmienić format operacji pokojowej w strefie konfliktu".

"Uzupełnienie rosyjskich wojsk zagranicznymi kontyngentami - najlepiej z Finlandii, Francji i Hiszpanii, mających duże doświadczenie w rozdzielaniu i przymuszaniu do pokoju zwaśnionych stron - zwiększy legitymność operacji i nie pozwoli Tbilisi oskarżać rozjemców o stronniczość" - wskazują "Wiedomosti".

W opinii dziennika, "Abchazja i Osetia Południowa otrzymały dodatkowe argumenty, aby w najbliższych latach z marszu odrzucać pokojowe inicjatywy Tbilisi i krajów zachodnich zmierzające do integracji w granicach Gruzji".

"Autonomie będą żądać niepodległości lub co najmniej szerokiego międzynarodowego uznania i wzmocnienia kontyngentów pokojowych. Zachód, sądząc po słowach prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego wypowiedzianych na Kremlu, będzie trzymać się wobec Gruzji zasady przestrzegania integralności terytorialnej" - piszą "Wiedomosti".

Gazeta podkreśla, że "Rosja musi wypracować jasne stanowisko we wszystkich ważnych kwestiach". "Czy Rosja wróci do dawnej linii popierania integralności terytorialnej Gruzji? A jeśli nie, to jakiego statusu Abchazji i Osetii Południowej będzie bronić? Jeśli Rosja będzie broniła jakiegoś nowego statusu Osetii Południowej i Abchazji, to co z jej twardym stanowiskiem w sprawie Kosowa?" - pytają "Wiedomosti".

Dziennik prognozuje, że proces wychodzenia z zaistniałej sytuacji będzie długi. "Wątpliwe jest, aby prawdziwe negocjacje zaczęły się przed zmianą władzy w USA", gdzie w listopadzie odbędą się wybory prezydenckie - prognozują "Wiedomosti".

Gazeta wyraża pogląd, że "Rosja, jeśli czuje się rzeczywiście silnym mocarstwem, zdolnym do rozwiązywania najpoważniejszych zadań na arenie międzynarodowej, nie powinna po raz kolejny próbować odzyskać byłe republiki ZSRR przy użyciu siły".

"Moskwa osiągnie większe sukcesy na obszarze poradzieckim, jeśli stworzy dla sąsiadów jasne, przejrzyste reguły handlu, inwestycji i przyciągania siły roboczej; zaproponuje im korzystne, wspólne projekty ekonomiczne, które złagodzą dawne krzywdy" - zaznaczają "Wiedomosti". (sm)

Jerzy Malczyk

Źródło artykułu:PAP
gruzjarosjawojna
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)