Wichury, śnieżyce, tysiące gospodarstw bez prądu. Załamanie pogody w Polsce
W Karkonoszach śnieżyca. GOPR musiał ściągnąć ze szlaku 4 zagubionych turystów. Problem z dojazdem do chorego w Szklarskiej Porębie miała karetka - tu także z pomocą ruszyli ratownicy GOPR. W Beskidach tysiące gospodarstw nie mają prądu. Front, z którym nadciągają z zachodu śnieżyce i silny wiatr, przesuwa się na wschód Polski.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia 1. stopnia przed silnym wiatrem w woj. zachodniopomorskim, dolnośląskim, opolskim, małopolskim, śląskim i podkarpackim.
Średnia prognozowana prędkość południowo-zachodniego wiatru to 60-70 km/h, ale miejscami - m.in. w Beskidzie Śląskim i Żywieckim oraz nad samym morzem - podmuchy mogą przekroczyć 90 km/h. Wiać będzie też w nocy i w czwartek rano.
Na Bałtyku już szaleje sztorm. W zachodniej strefie brzegowej wieje wiatr o sile od 6 do 8 stopni Beauforta. Na zachodzie kraju pada deszcz i deszcz ze śniegiem.
W Tatrach też już wieje silny wiatr, który na szczytach osiąga w porywach prędkość 100 km/h. Nie kursuje kolejka na Kasprowy Wierch. W Zakopanem na razie wieje z prędkością do 60 km na godz. Termometry wskazują 2 st. C.
Wiatr daje sie także we znaki w Beskidach, gdzie już ok. 2,5 tys. gospodarstw domowych nie ma prądu. Pełne ręce roboty maja także strażacy, którzy usuwają powalone na samochody drzewa. Wichura zrywa też dachy, m.in. na budynkach gospodarczych w Goleszowie i Górkach Wielkich.
Na Dolnym Śląsku dają się we znaki silne opady śniegu. Drogi zrobiły się śliskie, w niektórych miejscach tworzą się zaspy. Droga krajowa numer 5 między Kamienną Górą a Lubawką jest nieprzejezdna. Problemy są także w Szklarskiej Porębie, gdzie do chorego nie mogła dojechać karetka pogotowia.
Śnieg pada także w woj. lubuskim.
Śnieżny front przesuwa się powoli z zachodu na wschód Polski.
Źródło Radio ZET, TVN Meteo, 24tp.pl