Polacy płacili za lot z Izraela? Jest reakcja z MSZ
Zastępca ministra spraw zagranicznych Paweł Jabłoński odniósł się do kilku kwestii związanych z pomocą organizowaną dla Polaków przebywających w Izraelu. Skomentował m.in. informacje o rzekomych opłatach za lot z Izraela do kraju.
Wiceszef w MSZ Paweł Jabłoński zapewnił, że Polacy w Izraelu otrzymają pomoc
- Od razu to sprostuję. (...) Pewna firma chciała organizować czarter i informowała, że będzie on możliwy pod warunkiem uiszczenia opłaty. To nie było organizowane przez nas. Nasze loty ewakuacyjne są lotami bezpłatnymi (...) - powiedział w Rybniku Paweł Jabłoński.
Wiceminister spraw zagranicznych skomentował w ten sposób doniesienia o przyjmowaniu pieniędzy za transport Polaków przebywających w Izraelu do kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Akcja na granicy z Niemcami. Zatrzymali polskie busy do kontroli
Wiceszef MSZ dodał, że "jest taka informacja, że w ciągu jednego, dwóch, może trzech dni część przewoźników wznowi loty komercyjne". Jeśli ktoś będzie mógł skorzystać z takich lotów, również do tego zachęcamy - stwierdził Jabłoński.
I poprosił oczekujących na pomoc o zrozumienie. - W sytuacji, w której mamy setki, a nawet tysiące zgłoszeń, nie zawsze możliwe jest odebranie każdego telefonu, także dlatego, że tam są alarmy bombowe, pracownicy ambasady nie mogą być non stop przy telefonie, bo czasami muszą po prostu zejść do schronu i zdarza się, że telefony nie są natychmiast odbierane - uznał.
Jabłoński powinien być w Warszawie? "Koordynacja odbywa się cały czas"
Podkreślił również, że w miarę możliwość pomoc będzie udzielana również osobom z zagranicy, które zgłaszają się do polskiej ambasady, jednak "priorytetem są Polacy". Dodał też, że "bardzo duża grupa osób", które były wpisane na lot, nie pojawiła się na lotnisku.
W trakcie rozmowy z dziennikarzami padło pytanie o to, czy Jabłoński nie powinien obecnie przebywać w innym miejscu, niż Rybnik, gdzie brał udział w konferencji dotyczącej "nowych środków na infrastrukturę dla Klinicznego Szpitala Psychiatrycznego SPZOZ".
- Czy byłbym w Warszawie, czy jestem w Rybniku czy Raciborzu, cały czas jestem pod telefonem, (...) bez przerwy to koordynujemy. (...). Proszę mi uwierzyć, że ta koordynacja odbywa się cały czas (...). To jest w tej chwili dla nas absolutny priorytet - zapewnił Jabłoński.
