Wiceszef MON bez pozytywnej opinii komisji. "Przez przypadek"
Sejmowa komisja spraw zagranicznych nie zaopiniowała Tomasza Szatkowskiego na stałego przedstawiciela RP przy NATO. Wiceprzewodnicząca komisji Małgorzata Gosiewska przekonuje, że stanowisko organu jest tylko sugestią, a przyczyną braku poparcia są inne posiedzenia komisji.
Komisja spraw zagranicznych zajmowała się w środę opiniowaniem kandydatów na stanowisko ambasadorów RP. Pretendentami byli eksdyrektor służby zagranicznej Maciej Szymański, były ambasador RP w Egipcie i Syrii Michał Murkociński oraz wiceminister MON Tomasz Szatkowski. Dwaj pierwsi nie mieli problemów z uzyskaniem rekomendacji.
Z kolei kandydatura Szatkowskiego stosunkiem głosów 7:6 nie została pozytywnie zaopiniowana. Wiceprzewodnicząca komisji, Małgorzata Gosiewska z PiS, w rozmowie z PAP przekonuje, że wynik głosowania jest przypadkiem. Równolegle odbywały się bowiem inne posiedzenia komisji, w związku z czym Prawo i Sprawiedliwość nie miało większości. Jak przekonuje stanowisko organu jest tylko sugestią, a kandydatura wiceszefa MON ma pełne poparcie partii rządzącej.
Decyzja ws. Szatkowskiego wyszła na jaw pod koniec października. Zgodę na przeniesienie wydał premier Mateusz Morawiecki. Wiceszef MON odpowiada za negocjacje warunków współpracy Polski z NATO oraz za kwestię lokalizacji wojsk amerykańskich w naszym kraju. Wiceminister w resorcie obrony jest również współautorem Strategicznego Przeglądu Obronnego przedstawiającego kierunki rozwoju Wojska Polskiego w kolejnych latach.
Zobacz także: Krzysztof Brejza o Antonim Macierewiczu: złamał prawo. Uderzył w fundament bezpieczeństwa Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl