Wicepremier został oszukany. "Nie odpuszczę"
Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski opisał, że kupił auto, które okazało się podrobione. "Finał jest taki, że samochód został zajęty przez policję i prokuraturę, a my z żoną straciliśmy 100 tys. zł" - napisał.
25.04.2024 | aktual.: 25.04.2024 08:28
Polityk Lewicy podzielił się w mediach społecznościowych historią "jak z powieści kryminalnych".
"Wczoraj dowiedziałem się, że auto, które legalnie kupiłem za 100 tys. zł., ma swojego 'bliźniaka' we Francji, a mi sprzedano podrobioną w Polsce wersje. Finał jest taki, że samochód został zajęty przez policję i prokuraturę, a my z żoną straciliśmy 100 tys. zł" - napisał Krzysztof Gawkowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wicepremier opisał, jak w październiku 2023 roku kupił peugeota 5008 od prywatnej osoby.
"Przed zakupem sprawdzamy pojazd po numerze VIN i dodatkowo jedziemy na sprawdzenie do autoryzowanego serwisu peugeota. Płacimy za usługę sprawdzenia, otrzymujemy potwierdzenie. Kupujemy auto z całą historią i rejestrujemy w urzędzie komunikacji. Inwestujemy, użytkujemy przez ponad pół roku i teraz dowiadujemy się, że samochód jest nielegalny" - napisał.
Gawkowski zapowiada rozwiązania legislacyjne
Zaznaczył, że nie ma uwag do działań policji i prokuratury, ale nie rozumie "jak autoryzowany serwis mógł nie sprawdzić, dlaczego w innym państwie (macierzystym dla marki) jeździ samochód o takim samym nr VIN!?".
"Mogło to trafić na każdego, trafiło na mnie. Nagłaśniam sprawę i jej nie odpuszczę. Będą pozwy i roszczenia. Bez względu na to, ile będzie trwała sprawa, a zapewne lata, nie może być tak, że obywatel dokonuje zakupu czegokolwiek, sprawdza w dobrej wierze u producenta i na koniec wszyscy mówią to nie moja wina" - podkreślił.
Gawkowski dodał, że zamierza postarać się o zmiany legislacyjne. "Każdy obywatel przed zakupem auta, powinien mieć możliwość potwierdzić czy gdzieś w UE nie jeździ numerowy klon samochodu, które chce nabyć" - napisał.
"Wyrządzono mojej rodzinie krzywdę, a w oku zakręciła się łza. Mam jednak nadzieję, że służby państwa zadziałają sprawnie i szybko wykryją przestępców, a oni poniosą zasłużoną karę" - podsumował wicepremier.
Czytaj więcej: