Wiceminister poddał się do dymisji z powodu gangstera
Obecny wiceminister sprawiedliwości Zbigniew Wrona odszedł z Komisji Majątkowej w 2005 r., bo nie godził się na żądania byłego esbeka - informuje "Rzeczpospolita".
04.03.2011 | aktual.: 04.03.2011 07:40
Zbigniew Wrona był współprzewodniczącym Komisji Majątkowej przez prawie siedem lat jako przedstawiciel strony państwowej - wówczas pracował w Biurze Prawnym MSWiA. Wrona ujawnił gazecie, że odszedł ze względu na konflikt z Markiem P., byłym esbekiem, reprezentującym przed komisją parafie i zakony. Dziś P. jest podejrzany o korupcję. Zbigniew Wrona miał też wątpliwości co do sposobu działania samej komisji. Jego zastrzeżenia budziły wyceny nieruchomości, które przed komisją przedkładał reprezentujący Kościół były esbek.
Wiceminister twierdzi, że hamowanie wniosków, m.in. Marka P., spotykało się z niezadowoleniem strony kościelnej.
Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że o działalności Komisji Majątkowej Zbigniew Wrona mówił śledczym już dwa lata temu. Obecnie śledztwo w sprawie przekazywania gruntów Kościołowi prowadzą dwie prokuratury, ABW i CBA.