Rosną obawy Polaków o podwyżki cen prądu. Wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka (PSL) zapewnił w programie "Tłit", że obecne prognozy podwyżek, jakie otrzymują odbiorcy, nie uwzględniają jeszcze rządowych osłon. Gość WP dodał, że spodziewa się "obniżki taryf". - Żadnych radykalnych podwyżek cen energii nie będzie (…). Jeśli będzie podwyżka, to kilkanaście złotych na rachunku - zapewnił. Patryk Michalski pytał o słowa Daniela Obajtka, który w internetowych wpisach krytykował podwyżki cen prądu. - Przypomnę panu Obajtkowi, że za rządów Prawa i Sprawiedliwości skumulowane podwyżki cen energii były na poziomie kilkuset procent. W latach 2021-22 podwyżki cen gazu wyniosły ponad 90 proc., a cen energii elektrycznej ponad 40 proc. Nie słyszałem wtedy prezesa Obajtka wygłaszającego głosy oburzenia (...). Niech ten skończony hipokryta wytłumaczy się przed prokuraturą z decyzji jakie podejmował w Orlenie, a dopiero później niech zajmuje się polityką - powiedział Miłosz Motyka.
