Dostał serię pytań. Polityk PiS nie wiedział, że chodzi o Tuska
Niemałego zaskoczenia doświadczył w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wiceminister finansów Artur Soboń. Polityk PiS odpowiadał na serię pytań, jednak nie znał ich kontekstu. Jak się później okazało, dotyczyły one marszu opozycji 4 czerwca, na który zaprasza Donald Tusk. Soboń swoimi odpowiedziami pokazał, że spełnia "kryteria" udziału w wydarzeniu, mimo że pochód ma być formą sprzeciwu wobec polityki PiS. Wiceminister od razu przeszedł do kontry, wskazując, że to szef PO jest "kłamczuszkiem". - Ten marsz ma tyle wspólnego z tymi hasłami, które pan Donald Tusk umieścił w swoim tweecie, co ja z baletem. Kłamczuszkiem jest bez żadnych wątpliwości (...). Bez przesady. Są jakieś granice porównywania nas do tych ludzi, którzy rządzili przed nami i spełniają per excellence definicję kłamstwa - odżegnywał się stanowczo Soboń.