PolskaWiatr daje się we znaki bielszczanom

Wiatr daje się we znaki bielszczanom

Silny, porywisty wiatr daje się we znaki mieszkańcom Bielska-Białej. Pełne ręce roboty mają strażacy, którzy usuwają skutki wichury: połamane konary, czy naruszone pokrycia dachowe.

31.10.2010 | aktual.: 31.10.2010 12:42

Oficer dyżurny bielskiej straży pożarnej poinformował, że połamane konary drzew upadły w Bielsku-Białej między innymi na dwa zaparkowane samochody. Silny podmuch wiatru oderwał od ziemi konstrukcję blaszanego garażu.

Do strażaków wciąż napływają kolejne zgłoszenia. - Mamy sygnał, że naderwała się jakaś folia na dachu oddanej niedawno do użytku w Bielsku-Białej hali wielofunkcyjnej pod górą Szyndzielnia. Są także kłopoty z jednym z masztów w dzielnicy Wapienica. Strażacy sprawdzają, co się stało - powiedział oficer dyżurny bielskiej straży.

W okolicznych powiatach jest spokojniej. Jedynie na Śląsku Cieszyńskim wiatr wieje nieco mocniej. Tam strażacy usuwali połamane konary. Na Żywiecczyźnie i Ziemi Oświęcimskiej wiatr nie daje się we znaki.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)