"Wiadomości" TVP dalej grillują Tuska. "Pędził przez wieś 107 km/h"
Dzień po tym, jak Donald Tusk stracił na trzy miesiące prawo jazdy, "Wiadomości" TVP ponownie postanowiły o tym poinformować. Okazją był przypadający na niedzielę Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych. Zachowanie lidera PO na drodze skomentował naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz.
21.11.2021 20:47
Przypomnijmy. Do zdarzenia z udziałem Donalda Tuska doszło w sobotę na samym końcu miejscowości Wiśniewo koło Mławy w województwie mazowieckim. Polityka zatrzymali funkcjonariusze drogówki, którzy wykonali pomiar prędkości mobilnym fotoradarem. Przewodniczący PO miał mieć na liczniku 107 km/h.
Choć informacja na ten temat pojawiła się już w sobotnim wydaniu "Wiadomości", również w niedzielę sporo miejsca poświęcił jej Konrad Wąż.
- Od początku roku na polskich drogach doszło do ponad 19 tys. wypadków, w których zginęło ponad 1800 osób. Pamiętamy o nich szczególnie dziś, w Światowym Dniu Ofiar Wypadków Drogowych. Według policyjnych danych jedną z głównych przyczyn wypadków jest nadmierna prędkość - powiedział prowadzący Michał Adamczyk. Zapowiadany przez niego materiał zatytułowano "Brawura za kierownicą zabija".
Na początku pokazano kilka nagrań wypadków drogowych zarejestrowanych przez kamery monitoringu oraz rejestratory jazdy. Pojawiły się też wypowiedzi dwóch matek, które straciły dziecko na drodze. - Czworo dzieci urodziłam, a trzecie zginęło w wypadku. Miało 21 lat - mówi jedna z nich.
Następnie przytoczono statystyki, z których wynika, że choć liczba wypadków w Polsce z roku na rok spada, to wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie. W 2020 roku było ich ponad 23,5 tys.
"Wiadomości" o Tusku: pędził przez wieś
W niespełna 2,5 minutowym materiale nie zabrakło też miejsca na pochwałę rządu. Konrad Wąż przytoczył wypowiedź ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, który mówił o budowanych właśnie "nowoczesnych autostradach i drogach". Przypomniano też o obowiązującym od czerwca przepisie, który daje pieszemu pierwszeństwo jeszcze zanim ten wejdzie na przejście.
"Nadal jednak ponad 1/5 ofiar wypadków ginie na polskich drogach z powodu nadmiernej prędkości" - słyszymy w tle komentarz autora materiału. W tym czasie na ekranie widzowie mogli obejrzeć zdjęcia roztrzaskanych pojazdów.
"Mimo że od sześciu lat w Polsce obowiązują zaostrzone kary za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym, to właśnie na podstawie tych przepisów prawo jazdy stracił wczoraj Donald Tusk. Lider Platformy Obywatelskiej został zatrzymany przez policję, bo pędził przez wieś 107 km/h" - mówił dalej Konrad Wąż.
W materiale zaznaczono, że Tusk otrzymał też 10 punktów karnych i 500 zł mandatu, który przyjął. Dalej pojawiła się wypowiedź częstego komentatora "Wiadomości" TVP.
- Przykład idzie z góry. Jeżeli ktoś, kto jest znaną osobą, jest autorytetem, liderem dla jakiejś grupy ludzi, zachowuje się fatalnie, to potem te normy są narzucane czy brane przez innych. Koniec końców to zawsze prowadzi do pogorszenia sytuacji - mówi redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz.
"W wypadkach drogowych w Polsce w minionym roku zginęło niemal 2,5 tys. osób. Ponad 26 tys. zostało rannych" - informuje na koniec Konrad Wąż.
Zobacz też: opozycja "zawaliła" sprawę kryzysu na granicy? Tusk broni kolegów