Wezuwiusz w ogniu. Ewakuacja turystów
Pożar na Wezuwiuszu próbuje opanować kilkuset strażaków, ale walkę z ogniem utrudnia gorąca, sucha i wietrzna pogoda. Chmura dymu nad włoskim wulkanem ma ponad dwa kilometry wysokości.
Przyczyną kłębów dymu unoszących się nad Wezuwiuszem nie jest erupcja wulkanu, ale pożar. Roślinność i lasy na zboczach płoną od kilku dni, ale we wtorek pojawiło się pięć nowych ognisk pożaru.
Zarządzono ewakuację mieszkańców i turystów, bo ogień zagraża domom. Najgorsza sytuacja jest w rejonie miejscowości Herkulanum (tu spłonął dom) i Ottaviano.
Wezuwiusz jest położony kilkanaście kilometrów od centrum Neapolu. To jeden z pięciu najgroźniejszych wulkanów świata, ale jednocześnie popularne miejsce, chętnie odwiedzane przez turystów.
Wulkan ostatni raz wybuchł w 1944 roku i od tamtego czasu nie daje oznak aktywności.
Źródło: WP, TVN Meteo