"Agent Tomek"
Inaczej natomiast wygląda sytuacja nowych parlamentarzystów, którzy zwyciężyli w wyborach, a w prokuraturze trwają postępowania ich dotyczące, ale będące "w sprawie", a nie "przeciwko". Dotyczy to np. śledztwa w sprawie domniemanego przekroczenia uprawnień przez CBA w umorzonej już sprawie dotyczącej rzekomej korupcji Weroniki Marczuk. W tym śledztwie - prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową Warszawa-Praga - badane też są informacje z książki autorstwa "Agenta Tomka", czyli Tomasza Kaczmarka, który wywalczył mandat poselski z list PiS w Świętokrzyskiem.
- Gdyby teoretycznie prokuratura uznała, że pan Kaczmarek popełnił przestępstwo i ewentualnie chciała przedstawić mu zarzuty, musiałaby wystąpić do sejmu o zgodę na uchylenie mu immunitetu - mimo że czyny o które chodzi w sprawie miały miejsce, jeszcze zanim pan Kaczmarek został posłem - wyjaśniła w rozmowie z PAP rzeczniczka praskiej prokuratury Renata Mazur.