Węgierskie media o Polsce. Bronią Romanowskiego, atakują rząd
Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski otrzymał azyl polityczny na Węgrzech - poinformował szef kancelarii premiera Viktora Orbana. Węgierskie media szeroko komentują tę decyzję. Podbijają polityczne zarzuty wobec polskiego rządu - głównie o "nadużycia prawne" i "kryzys praworządności". Informacje powielają dzienniki i ich portale internetowe.
"Były polski wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski otrzymał azyl polityczny na Węgrzech" - potwierdził Gergely Gulyás, minister kierujący kancelarią premiera Węgier w rozmowie z tygodnikiem "Mandiner".
Gulyás przekonuje jednocześnie, że Węgry nie ingerują w wewnętrzne sprawy innych państw - jednak zaznaczył, że sytuacja w Polsce wymaga węgierskiego komentarza. Zarzucił polskiemu rządowi ignorowanie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, nadużywanie prawa karnego wobec przeciwników politycznych oraz bezprawne działania w systemie wymiaru sprawiedliwości, w tym wymianę liderów sądów i prokuratorów z powodów politycznych. W ten sposób uzasadniał powody, dla których Marcin Romanowski otrzymał azyl w tym kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto podkreślić, że medialne komentarze dot. decyzji Węgrów ws. Romanowskiego są elementem wspierania rządu Orbana przez przychylne mu media. Same Węgry są od lat w konflikcie z instytucjami europejskimi m.in. ze względu na właśnie łamanie praworządności i proputinowską oraz antyukraińską politykę. W 2022 Parlament Europejski przyjął raport, w którym uznał, że Węgry nie są już demokracją, a państwem hybrydowym.
"Decyzja o azylu politycznym opiera się na tym, czy istnieje ryzyko, że dana osoba nie otrzyma sprawiedliwego i niezależnego procesu w swoim kraju. W przypadku Polski, na podstawie dotychczasowych wydarzeń, ryzyko to jest szczególnie wysokie" - zarzucał Polsce szef kancelarii premiera Viktora Orbana.
"Jeśli ktoś ucieka przed wojną lub prześladowaniami politycznymi (…) wówczas, nawet w obliczu politycznych kontrowersji, należy zapewnić tej osobie ochronę. To właśnie odróżnia wspieranie uchodźców od problemu masowej migracji" - dodał.
Informacje o azylu Romanowskiego zaczęły również podawać kolejne węgierskie media. "Były polski wiceminister sprawiedliwości oskarżony o korupcję otrzymał azyl polityczny na Węgrzech" - informuje serwis 24.hu.
Podobny tytuł ma serwis Magyar Hang. "Były polski wiceminister Marcin Romanowski otrzymał na Węgrzech azyl polityczny"- pisze.
Oba materiały przywołują niemal w całości wypowiedzi ministra na temat sytuacji praworządności w Polsce. Podobnie jest w przypadku "Magyar Nemzet". "Sytuacja praworządności w Polsce jest krytyczna" - cytuje wypowiedź ministra już w tytule węgierski dziennik. W treści przywołuje wszystkie tezy przedstawiciela kancelarii Viktora Orbana.
O sprawie informuje również "Hirado" - główny program informacyjny węgierskiej telewizji M1. I tu również szeroko cytuje słowa o kryzysie praworządności.
Podobnie sprawę opisuje "Origo.hu" węgierski prorządowy portal internetowy o tematyce ogólnoinformacyjnej. "W Polsce mamy kryzys praworządności!" - krzyczy z poziomu tytułu. Wymienia również "10 najgorszych naruszeń lewicowo-liberalnego polskiego rządu Donalda Tuska".
Numer jeden na liście? "Władze polskie poniżająco i nieludzko potraktowały katolickiego księdza Michała Olszewskiego, który został aresztowany z powodów politycznych" - czytamy w serwisie. Dalej znalazł się inny zarzut. "Dwóch przedstawicieli opozycji, Marcin Kamiński i Michał Wąsik, zostało skazanych i aresztowanych podczas nielegalnego włamania do gabinetu Prezydenta RP, mimo że głowa państwa wcześniej ich ułaskawiła" - czytamy.
Zarzuty wobec Marcina Romanowskiego
Prokuratura Krajowa postawiła Romanowskiemu 11 zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków oraz przywłaszczenie mienia. Zarzuty te dotyczą okresu, gdy Romanowski nadzorował Fundusz Sprawiedliwości jako wiceminister sprawiedliwości.
W grudniu 2024 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zdecydował o zastosowaniu wobec Romanowskiego trzymiesięcznego aresztu tymczasowego. Polityk nie stawił się na posiedzeniu sądu, a jego obrońca poinformował o rzekomej operacji, której miał się poddać Romanowski.