Wciąż nieznany los Polaków. Zostali uprowadzeni miesiąc temu
W całkowitej tajemnicy toczą się negocjacje ws. 11 porwanych osób z kontenerowca Pomerania Sky. W Nigerii Ministerstwo Spraw Zagranicznych utworzyło specjalny sztab kryzysowy. Wśród marynarzy jest ośmiu Polaków.
27 października ok. 60 mil od wybrzeża Nigerii został porwany statek "Pomerania Sky". Kontenerowiec był pod libijską banderą i płynął z Angoli do nigeryjskiego portu Omme. Z jego pokładu uprowadzonych zostało 11 osób: 8 Polaków, 2 Filipińczyków i 1 Ukrainiec. Nie pojawiły się żadne informację, aby którykolwiek z marynarzy został ranny. Od tego momentu trwają negocjacje odnośnie kwoty okupu.
Rozmowy toczone są w całkowitej tajemnicy. - Bezpieczeństwo marynarzy jest całkowicie priorytetowe - powiedział portalowi gospodarkamorska.pl rzecznik armatora "Pomerania Sky". Ministerstwo Spraw Zagranicznych powołało w Ambasadzie RP w Abudży w Nigerii specjalny zespół kryzysowy, który pozostaje w kontakcie z armatorem.
- Piraci podpłynęli do statku dwoma łodziami, wdarli się na pokład kontenerowca i sterroryzowali załogę, która zdążyła przez radio nadać komunikat o problemach. Porwany został kapitan i oficerowie. To celowy ruch, dzięki czemu piraci mogą liczyć na wyższy okup. To częste działanie w Norwegii - mówił w rozmowie z WP kmdr Sebastian Kalitowski, ekspert ds. terroryzmu i były dowódca grupy płetwonurków w Formozie.
Zobacz także: Nie ma zbrodni doskonałej. Kulisy pracy polskiej policji.
Źródło: gospodarkamorska.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl