Ważne oświadczenie Andrzeja Dudy. Nie pozostawił cienia wątpliwości
- Nie jestem zwolennikiem łączenia referendum ws. konstytucji z problemem przyjmowania uchodźców - powiedział prezydent Andrzej Duda w swoim oświadczeniu. Szybko dodał, że jego stanowisko jest takie samo jak rządu - nie ma możliwości, aby przymusowo przywożono ludzi do Polski. Ma jednak pomysł, kiedy można spytać Polaków o kwestie uchodźców w naszym kraju. To dobry plan?
- Dzisiaj zjawią się w Pałacu Prezydenckim marszałkowie, a w poniedziałek odbędą się konsultacje z przewodniczącym Kukizem i przedstawicielami jego ugrupowania. W tym kontekście chciałbym zaznaczyć, że to konsultacje dla mnie bardzo ważne. Sama kwestia tego referendum, które nazywam referendum konsultacyjnym, kierunkowym, jest dla mnie niezwykle istotna - mówił Andrzej Duda.
- Podtrzymuję, że chciałbym, aby Polacy w tym referendum wypowiedzieli się co do kierunków ustrojowych, jakie widzą dla RP na następne dziesięciolecia. Obecna konstytucja ma 20 lat. Myślę, że najwyższy czas na to, abyśmy dokonali pewnego podsumowania i zapytali polskie społeczeństwo, czy jest zadowolone z tych wszystkich kierunków, które obecnie polska konstytucja nakreśla, z tych gwarancji, które polska konstytucja daje - powiedział.
Nie wykluczył też referendum na temat nowej całej konstytucji.
Będzie pytanie o uchodźców?
Odniósł się też do słów Pawła Kukiza o referendum ws. przyjmowania uchodźców. - Tu chcę powiedzieć wyraźnie jedną rzecz. Dla mnie ta kwestia referendum ws. kształtu konstytucji jest niezwykle istotna, dotyczy fundamentalnej kwestii, przyszłości RP i ustroju RP i osobiście nie jestem zwolennikiem łączenia tego referendum, tych pytań referendalnych z kwestią także ważną dla przyszłości RP, dla bezpieczeństwa Polaków, jaką jest problem przyjmowania bądź nie uchodźców. Dla mnie to dwie rozłączne sprawy - podkreślił Duda.
Powiedział też, że będą próby przymuszania, nacisków na polskie władze na przyjmowanie uchodźców. - Tutaj głos społeczeństwa jest niezwykle istotny, zwłaszcza w takim kontekście, że w 2019 roku mamy planowo kolejne wybory parlamentarne i Polacy zdecydują o tym, jaki będzie de facto kształt nowego polskiego rządu. Jeżeli mówimy o sprawie referendum dot. uchodźców, to w moim przekonaniu to referendum mogłoby się odbyć w dacie wyborów parlamentarnych w 2019 roku - zapowiedział prezydent.
Na koniec zadeklarował, że jeżeli referendum konstytucyjne będzie udane, Polacy pokażą, żę chcą się wypowiedzieć, to jesto gotów zapytać Senat o to, czy wyraża zgodę, aby to referendum w tym samym czasie co wybory parlamentarne zostało przeprowadzone.
