Kiepska wiadomość dla kierowców. Oto co się stanie z cenami paliw
Analitycy z portalu Reflex prognozują wzrost cen paliw w nadchodzącym tygodniu, co oznacza droższe tankowanie dla kierowców. Benzyna i diesel mają zdrożeć nawet o kilka groszy na litrze.
Co musisz wiedzieć?
- Podwyżki mają dotknąć benzynę Pb95 i Pb98 oraz olej napędowy i LPG.
- Przyczyna wzrostu cen to m.in. problemy z produkcją w rosyjskich rafineriach.
- Zmiany spowodują wzrost kosztów tankowania o kilka groszy na litrze.
W nadchodzących dniach tankowanie może stać się droższe. Analitycy portalu Reflex przewidują, że ceny zarówno benzyny, jak i diesla wzrosną odpowiednio o 2 i 7 groszy na litrze. "Przyczyną wzrostu cen diesla jest między innymi spadek produkcji rosyjskich rafinerii z powodu ataków dronów" - podał Reflex.
Hołownia się pożegnał. "Chcę prosić, żebyście trzymali za mnie kciuki"
Dlaczego ceny paliw wzrosną?
Podczas gdy ceny pozostają niższe niż rok temu, nadchodzące podwyżki są wynikiem problemów na europejskim rynku ARA. Produkcja paliw w rosyjskich rafineriach została zakłócona przez "systematyczne ataki ukraińskich dronów" - informuje Reflex. Dodatkowo, z początkiem listopada, rosyjski terminal naftowy w Tuapse wciąż pozostaje nieczynny.
Jakie ceny spodziewane są na stacjach?
Reflex prognozuje, że w przyszłym tygodniu średni koszt Pb95 wzrośnie do 5,93 zł/l, a Pb98 do 6,67 zł/l. Diesel ma osiągnąć cenę 6,14 zł/l, a LPG 2,64 zł/l. Mimo podwyżek ceny autogazu pozostają o 15 proc. niższe niż przed rokiem.
Kierowcy będą musieli przygotować się na dodatkowe koszty, choć wzrost cen paliw w Europie nie jest nowością. "Wzrost cen diesla na europejskim rynku ARA obserwujemy już od 20 października" - podkreśla Reflex.
źródło: Reflex, tvn24.pl