Obajtek zwołał konferencję. "Jestem prezesem poważnej firmy"
Za nami konferencja prasowa spółki PKN Orlen. To na niej usłyszeliśmy więcej na temat dostaw rosyjskiej ropy do Polski. Orlen przedstawił także nową strategię kierunków rozwoju. - To jest wielki dzień dla całego koncernu, jak i naszej gospodarki - zaczął prezes Daniel Obajtek.
Przez blisko 40 minut Daniel Obajtek prezentował swoją wizję Orlenu oraz odpierał oskarżenia dotyczące tzw. krwawej ropy. Wcześniej prof. Sławomir Kalinowski, ekonomista z Polskiej Akademii Nauk, wykazał, że w kluczowych miesiącach zapłaciliśmy Rosji 10 mld zł, czym pomogliśmy sfinansować napaść na Ukrainę. - Podczas gdy, Unia Europejska i USA decydowały o tępieniu rosyjskiego handlu ropą, w Polsce trwał w najlepsze import rosyjskich produktów - twierdzi naukowiec.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
- Budowaliśmy przez te lata multienergetyczny koncern, który może przeprowadzić transformację paliwowo-energetyczną w Polsce i regionie. Koncern, który może gwarantować miejsca pracy, patrzeć w przyszłość i zawierać nowe sojusze gospodarcze, które są koniecznie, byśmy mogli być i czuć się bezpieczni - powiedział Obajtek.
Prezes koncernu podkreślił, że dzisiejsza strategia to 320 mld zł na inwestycje. - 70 mld przeznaczymy na energetykę zeroemisyjną. To są farmy na Bałtyku, rozpoczęliśmy proces - wymieniał. - Chcemy uzyskać do 2030 roku milion metrów sześciennych biogazu. To jest bardzo ważne dla polskiego rolnictwa, dla małych firm spożywczych. To jest również zagospodarowanie nadwyżki produkcji rolnej - tłumaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tusk uderza w Obajtka. Temat niebezpieczny dla PiS
Obajtek na konferencji o "zwykłym politykierstwie"
- Musimy stymulować gospodarkę - podkreślił prezes PKN Orlen. - Jeżeli ktoś myśli, że my patrzymy tylko na biznes: tak, patrzymy na ten biznes, ale długoterminowo, bo jeżeli te firmy nie mają zdolności i przestałyby istnieć, to my również nie będziemy zarabiać - przekonywał.
- To jest mądra polityka. Nie zawsze tłumaczę to codziennie, bo jestem prezesem poważnej firmy i nie będzie zwykłe politykierstwo wyrywało mnie codziennie na konferencje, bo jesteśmy bardzo ciężko zapracowani z całym naszym zespołem - stwierdził Obajtek.
Prezes koncernu ustosunkował się także do cen paliw. - Czekałem na konferencję wynikową. Dość miałem kłamstw. Nie przełożyliśmy VAT-u na cenę. Nie ukrywałem tego. Komunikowałem to wcześniej, by stabilizować sytuację, by nie było przed świętami problemu z brakiem paliw. Ponieważ bardzo mocno straszyło się Polaków, że paliwo będzie o złotówkę droższe, a nawet będzie po 10 złotych - tłumaczył.
- Pomogliśmy firmom - tłumaczył prezes Orlenu. - Gdy VAT poszedł do góry do 23 proc,. więcej skorzystały na tym firmy. Zdecydowanie poprawiły swoją kondycję w tym zakresie. Przez to nie spadał nam wolumen przy sprzedaży. Oczywiście zarzuty były takie: nadbudowaliśmy wcześniej marżę. Nikt nie przeprosił, ale nie liczę na to - powiedział Obajtek, tłumacząc, że sprzedaż związana z detalem w Polsce to tylko trzy proc. zysku operacyjnego.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Jak możemy mówić, że Orlen zawyża? Przecież Polacy są mądrym narodem, jeżdżą za granicę, widzą, jakie są ceny. Przestańmy porównywać Niemcy, zobaczmy na inne kraje. Mamy najniższe ceny w Europie dzięki rozwadze, odwadze, dywersyfikacji i wielu innym rzeczom - mówił Obajtek.
Prezes PKN Orlen podkreślił, że 5 lutego Polska przetrzymała kryzys. - Myśmy nie kupowali oleju napędowego z kierunku rosyjskiego od razu od wybuchu wojny. Nie kupowaliśmy tego oleju napędowego. Cała Europa to robiła. Nikt się nawet nie zająknął w artykułach, że Europa kupuje olej napędowy od Rosjan, a mimo to utrzymaliśmy ceny i przygotowaliśmy się do sankcji. Mało tego, że utrzymaliśmy, to jeszcze obniżamy te ceny. W tamtym tygodniu obniżyliśmy cenę oleju napędowego o 20 gr, dziś obniżyliśmy o następne 10 gr. W ten sposób chcemy stymulować naszą gospodarkę - uzasadniał.
Prezes Orlenu powiedział też, że po wizycie Joe Bidena w Polsce dostawy ropy z Rosji do naszego kraju zostały wstrzymane. - W żadnym wypadku tego nie odczujemy. Jesteśmy zabezpieczeni z takich kierunków jak Morze Północne, Afryka Zachodnia, Zatoka Meksykańska i Zatoka Perska. Rosjanie przestali przesyłać do Polski 10 proc. ropy. Dlaczego nie zerwaliśmy tej umowy? Dla dobra Orlenu i dla dobra Polaków. Wyobrażacie sobie państwo, co to znaczy zerwać umowę i zapłacić karę? Te pieniądze i tak by trafiły do reżimu Putina. Nie mogliśmy tego zrobić - tłumaczył.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Obajtek zapewnił, że dziś w polskim systemie energetycznym 100 proc. ropy pochodzi spoza kierunku rosyjskiego. - A zaczynaliśmy od 100 proc. - stwierdził. Prezes Orlenu odniósł się do historii, która jego zdaniem jest "nieuczciwa wobec Orlenu i polskiej gospodarki". - Która jest zabawą nieodpowiedzialnych polityków w piaskownicy. W tej sytuacji, w której Orlen stabilizuje sytuację bezpieczeństwa w Polsce i regionie, zarzucać choćby przez polityków PO pewne rzeczy, to jest nieodpowiedzialność za polską gospodarkę. To zwykłe politykierstwo nastawione na niszczenie polskiej gospodarki i niszczenie naszego bezpieczeństwa - grzmiał Obajtek.
Na konferencji prasowej Obajtek odniósł się do "panów, którzy rządzili tym krajem". - Oni nie rządzili, oni administrowali tym krajem. 750 cystern wjeżdżało im dziennie i nawet nie wiedzieli, ile to głupoty, a ile celowego działania. I teraz odniosę się do podatków i powiem, ile to Polacy stracili - mówił. Według wyliczeń za rządów Donalda Tuska z Polski do Rosji wytransferowano 700 mld zł.
Czytaj też:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
