Niezidentyfikowany samolot spadł w Rosji. Zamieścili zdjęcia
W Republice Adygei u stóp gór Kaukazu znaleziono "wrak niezidentyfikowanego samolotu". Sprawę badają już śledczy. W sieci pojawiły się spekulacje, że mogą to być pozostałości drona.
Autonomiczna Republika Adygei rozciąga się na południe od Krasnodaru, u podnóża gór Kaukazu. We wtorek jej szef, Murat Kumpilow, zamieścił na Telegramie następujący komunikat.
"Wykryto wrak niezidentyfikowanego samolotu, który rozbił się w nocy we wsi Nowy w Republice Adygei. Na miejscu zdarzenia pracuje zespół śledczy. Najważniejsze, że nie było ofiar ani rannych. Są pewne uszkodzenia budynków gospodarczych farmy bydła. Proszę o zachowanie spokoju" - czytamy w jego komunikacie, zawierającym dwa wymowne zdjęcia.
W sieci spekuluje się, że przedstawiają one pozostałości silnika poradzieckiego drona Tu-141/143.
Nocny pożar w Tuapse
Osobliwym zbiegiem okoliczności tej samej nocy około 100 km na zachód, w Tuapse nad Morzem Czarnym, doszło do pożaru w kompleksie koncernu paliwowego Rosnieft.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To miasto jest symbolem. Generał pytany o jego wyzwolenie
Jak podał serwis Meduza, informatorzy kremlowskiej agencji RIA Novosti w służbach specjalnych przyznali, że na terenie rafinerii zauważono drony. Z kolei, jak powiadomił na Telegramie niezależny kanał Astra, zaledwie 30 metrów od kompleksu naftowego, gdzie wybuchł pożar, znajdują się koszary rosyjskiej armii. To one zapewne miały być pierwotnym celem ataku dronów.
Jednak rosyjskie władze do tej pory nie odniosły się do tych doniesień.
Źródło: Meduza/Telegram/Ukraińska Prawda
