Trwa ładowanie...
df484bw
Ważna decyzja TK pod kierownictwem Krystyny Pawłowicz. Dosadne porównanie Bartłomieja Sienkiewicza

Ważna decyzja TK pod kierownictwem Krystyny Pawłowicz. Dosadne porównanie Bartłomieja Sienkiewicza

W środę Trybunał Konstytucyjny zajmie się wnioskiem ws. wykonywania środków tymczasowych unijnego trybunału, które dotyczą funkcjonowania sądownictwa w państwach członkowskich UE. Pytanie skierowała w kwietniu ub.r. Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. Sprawę tę rozpatrzyć ma pięcioro sędziów pod przewodnictwem Krystyny Pawłowicz. - To podobny chwyt, jakiego kiedyś dokonał cesarz Kaligula, który chciał zademonstrować absolutną pogardę wobec rzymskiego senatu i mianował jego członkiem konia. Kaczyński jest Kaligulą polskiej demokracji, to jest podobna manifestacja. Rodzajem konia w rzymskim senacie mianowanym przez Kaligulę jest pani Pawłowicz, mianowana przez Kaczyńskiego, żeby pokazać, że TK nie istnieje, jest pacynką polityczną, udawanym urzędem - komentował Bartłomiej Sienkiewicz (PO) w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. - To, co dziś powie Krystyna Pawłowicz, nie będzie miała żadnego znaczenia - stwierdził.

Dzisiaj - nie wiem, czy pan wie, tRozwiń

Transkrypcja:

Dzisiaj - nie wiem, czy pan wie, to ważna data - Trybunał Konstytucyjny rozpozna, proszę państwa, pytanie prawne Izby Dyscyplinarnej, czy ma ona respektować tymczasowy zakaz Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczący prowadzenia dyscyplinarek sędziowskich i najciekawsze być może w tej sprawie jest to, że skład pięcioosobowy Trybunału pod kierunkiem Krystyny Pawłowicz. To jest chyba ta sama osoba, jeśli dobrze pamiętam, która Unię Europejską "szmatą" nazywała, dobrze pamiętam? Tak. To jest podobny chwyt jak kiedyś dokonał go cesarz Kaligula, który chciał zademonstrować absolutną pogardę wobec rzymskiego senatu, korzystając ze swojej cezariańskiej władzy i mianował członkiem senatu rzymskiego konia. Kaczyński jest Kaligulą, to Kaczyński tak rozdaje te karty, te role? Kaczyński jest Kaligulą polskiej demokracji, w związku z tym to jest podobna manifestacja. Rodzajem konia w rzymskim senacie mianowanym przez Kaliguli jest pani Krystyna Pawłowicz mianowana Kaczyńskiego po to, żeby pokazać, że Trybunał Konstytucyjny nie istnieje i że jest w gruncie rzeczy niczym innym jak jego pacynką polityczną i jakby udawanym urzędem. No to jest taki rodzaj manifestacji, które Jarosław Kaczyński uwielbia tego rodzaju działania. To co dzisiaj powie pani Krystyna Pawłowicz nie będzie miało żadnego znaczenia. Chodzi o to, żeby zirytować część opinii publicznej, tak, taką właśnie decyzją, takim składem. Tak, ale nawet wyrok, który będzie mówił, że Unia Europejska nie ma prawa kwestionować istnienia Izby Dyscyplinarnej, a raczej tu chodzi nie o istnienie, tylko o zabezpieczenie, czyli Unia Europejska mówi, że Izba Dyscyplinarna, która, przypomnę, służy Kaczyńskiemu do prześladowania sędziów, którzy nie chcą wydawać wyroków zgodnych z jego nastawieniem politycznym. To jest koniec sądownictwa w Polsce. Izba Dyscyplinarna jest po prostu rodzajem takiej gwardii do dyscyplinowania nieposłusznych sędziów. A jest to dzisiejsze orzeczenie... I Unia Europejska, protestując przeciwko temu, powiedziała, że do czasu wydania ostatecznego wyroku nie może w tej chwili ta Izba Dyscyplinarna dokonywać tego, co robi. I o tym będzie dzisiejszy wyrok. Jest to dzisiejsze orzeczenie jakimś małym kroczkiem, a może całkiem konkretnym krokiem w stronę polexitu, może jakimś argumentem w dyskusji dla niektórych nad polexitem? Ja mam problem, panie redaktorze, ile razy słyszę o tym, że PiS chce poexitu. Bo PiS jest bardzo pragmatyczny w tej sprawie i doskonale wie, że zdecydowana, przygniatająca część Polaków jest zwolennikami Unii Europejskiej i mowy nie ma o wyprowadzeniu Polski z Unii Europejskiej. Ale PiS testuje tak naprawdę na ile się może posunąć w tej całej grze z Brukselą i z całą Unią. To samo robił Orban, tylko robił to, że tak powiem, bardziej w białych rękawiczkach, bardziej delikatnie. Gdyby Turcja była członkiem Unii Europejskiej, to samo by robił Erdogan. A gdyby Rosja była członkiem Unii Europejskiej, w identyczny sposób zachowywałby się Putin. To jest zachowanie: zrobię tak i co mi zrobicie? To jest testowanie granic dla polityki, która jest w gruncie rzeczy sprzeczna z ideałami Unii Europejskiej. I jak daleko się posunie w tej sprawie Kaczyński jeszcze nie wiemy. To nie jest próba wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej. To jest próba rozwalenia Unii Europejskiej w tym sensie, że nie będzie już tą organizacją, którą była, skoro toleruje tego rodzaju działania. Mam wrażenie, że... Ja powiem szczerze, że ja w tej sprawie jestem sceptykiem. To znaczy uważam, że Unia Europejska nas pozostawi z naszymi problemami i te młyny unijne mielą zbyt wolno i zbyt leniwie. Tak jak się ugięła przed Orbanem, a zorientowała się, że to już jest zupełnie nowy twór polityczny po tym, kiedy już właściwie nie można było nic zrobić.
df484bw
df484bw
Więcej tematów