Watykan rozważa zmianę prawa kanonicznego
Wysoki dostojnik watykański towarzyszący papieżowi Benedyktowi XVI w czasie jego wizyty w USA powiedział, że Stolica Piotrowa rozważa zmianę prawa kanonicznego w zakresie dotyczącym seksualnego wykorzystywania nieletnich przez księży.
19.04.2008 | aktual.: 20.04.2008 01:22
Jak podał sobotni "New York Times", kardynał William J. Levada, prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary, nie powiedział na czym dokładnie miałyby te zmiany polegać, ale sugerował, że chodzi o ewentualne przedłużenie okresu przedawnienia tego rodzaju przestępstw.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wizyta-benedykta-xvi-w-usa-6038684078408321g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wizyta-benedykta-xvi-w-usa-6038684078408321g )
Wizyta Benedykta XVI w USA
Kardynał Levada oświadczył w piątek w Nowym Jorku, że jego urząd często musi rozpatrywać zarzuty seksualnych nadużyć sprzed wielu lat, ponieważ ich ofiary - jak powiedział - "nie czują się osobiście na siłach do ich ujawnienia", dopóki nie staną się dojrzalsi.
Obecnie prawo kanoniczne przewiduje, że sprawa z oskarżenia o wykorzystywanie seksualne przez księży przedawnia się po upływie 10 lat od momentu ukończenia przez ofiarę 18 lat.
Kardynał Levada powiedział, że jego biuro nadal rozpatruje wiele zaległych spraw o nadużycia seksualne, chociaż jest ich coraz mniej.
Skandal z księżmi-pedofilami wybuchł w USA w lutym 2002 r. Podobne przypadki - jak ujawniono - miały też miejsce w innych krajach, m.in. Irlandii, Anglii, Australii, Austrii, Meksyku i Polsce. Okazało się, że biskupi wiedzieli o licznych przypadkach, ale nie wyciągali wobec winnych żadnych konsekwencji, tylko przenosili ich do innych parafii.
W następstwie skandalu w USA, Kościół podjął szereg kroków zaradczych, m.in. usunął winnych księży ze stanowisk kapłańskich. Nie ukarano jednak biskupów za ukrywanie i tuszowanie przestępstw, czego domagają się organizacje zrzeszające ofiary seksualnego molestowania i gwałtów. Kardynał Levada także powiedział, że nie przewiduje karania biskupów.
Winny ukrywania skandalu w Bostonie tamtejszy arcybiskup i kardynał Bernard Law został tylko przeniesiony do Watykanu, gdzie objął wysokie stanowisko w hierarchii.
Skandal w USA wzbudził też dyskusję nad sensem dalszego utrzymywania celibatu, który nie jest nakazany w Piśmie Świętym, tylko został wprowadzony w Kościele katolickim w Średniowieczu. Większość innych wyznań chrześcijańskich nie stosuje tej zasady.
W czasie swej wizyty w USA papież Benedykt XVI czterokrotnie wspomniał w swych przemówieniach i homiliach o skandalu. Mówił o tym w tonacji skruchy i zbiorowej odpowiedzialności Kościoła. W czwartek spotkał się też w Waszyngtonie z grupą ofiar seksualnego wykorzystywania.
Komentatorzy w USA wyrażają uznanie dla papieża za ten gest, ale zwracają uwagę, że ofiary nadużyć nadal domagają się ukarania biskupów.
Tomasz Zalewski