Ciała nad rzeką. Kobieta przed śmiercią wykonała dwa telefony
W Ryczywole znaleziono ciała dwóch osób. Śledczy ustalili, że przyczyną śmierci było wychłodzenie. Kobieta przed śmiercią dzwoniła na numer alarmowy 112.
Co musisz wiedzieć?
- W niedzielę, 5 października, nad rzeką Flintą w Ryczywole znaleziono ciała kobiety i mężczyzny.
- Sekcja zwłok wykazała, że oboje zmarli z powodu wychłodzenia.
- Kobieta przed śmiercią dzwoniła na numer 112 i na policję. Jedno z połączeń trwało 17 sekund.
W Ryczywole, nad rzeką Flintą, znaleziono ciała dwojga 57-latków. Przeprowadzono sekcję zwłok. Jak podaje "Fakt", zmarli z powodu wychłodzenia. Służby wykluczyły udział osób trzecich.
Przyjechał na komendę pijany. Absurd w Choszcznie
Dwa połączenia
Kobieta przed śmiercią wykonała dwa połączenia alarmowe. Pierwsze z nich było na numer 112, a drugie na policję, które trwało 17 sekund. Śledczy zabezpieczyli nagrania rozmów, aby ustalić, co dokładnie się wydarzyło. Prokurator Katarzyna Sill-Szułczyńska podkreśla, że te informacje mogą pomóc w wyjaśnieniu sprawy.
Jak podają śledczy, oboje mieli choroby współistniejące, takie jak marskość wątroby. Na miejscu znaleziono też alkohol. Dodatkowo tego dnia było bardzo zimno. Wszystkie te kwestie mogły przyczynić się do śmierci dwójki osób.
- Nie wiemy też, jak długo byli nad tą rzeką, ale patrząc na to, ile ze sobą przywieźli jedzenia i alkoholu, to ich posiedzenie trwało dłużej. Na pewno nie przyszli tam na chwilę. Widać, że doszło do nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, alkohol w połączeniu z taką pogodą spowodował takie konsekwencje - przekazała "Faktowi" prokurator Katarzyna Sill-Szułczyńska.
Czytaj więcej:
Źródło: "Fakt"