Watykan naciska na Kubę. Są pierwsze efekty
W wyniku interwencji Stolicy Apostolskiej na Kubie, władze w Hawanie uwolniły 214 więźniów. Jednak w tej grupie znalazła się tylko niewielka grupa opozycjonistów. W sumie Watykan wstawił się za 553 uwięzionymi.
Wśród osób wypuszczanych na wolność dominują więźniowie skazani za pospolite przestępstwa.
Władze Kuby zezwoliły na opuszczenie więzienia tylko czterem opozycjonistom aresztowanym podczas manifestacji z 11 lipca 2021 r. Uczestnicy tych demonstracji protestowali przeciwko pogarszającym się warunkom życia na wyspie.
Ich zwolnienie jest warunkowe. Muszą przestrzegać zasad narzuconych im przez reżim, m.in. zakazu kontaktów z mediami i korzystania z sieci społecznościowych. Uwolnieni opozycjoniści odsiadywali wyroki od 10 do 15 lat więzienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Trump chce wyrwać Rosję Chinom? "Chiny niewątpliwie są zaskoczone"
Kuba niechętnie reaguje na naciski Watykanu
Zwolnienia więźniów, za którymi wstawiła się Stolica Apostolska, rozpoczęło się w połowie stycznia. Zostało to poprzedzone usunięciem przez ustępującego z urzędu prezydenta USA Joe Bidena Kuby z listy państw wspierających terroryzm.
Szacuje się, że liczba więźniów politycznych reżimu w Hawanie zmalała w ostatnich tygodniach tylko nieznacznie. Łącznie jest ich na Kubie około 1150.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP