Spięcie z Wąsikiem na ulicy. Ostra wymiana zdań, polityk się oburzył

- Nie zostałem skazany przez sąd. Wyrok jest pozorny, co stwierdził Sąd Najwyższy - przekonuje Maciej Wąsik. I podkreśla, że w jego przekonaniu - wciąż jest posłem. W rozmowie z TVN24 zapowiedział, że będzie dalej brać udział w pracach Sejmu. Podczas rozmowy z dziennikarzem Arturem Molędą doszło do licznych spięć.

 Maciej Wąsik (PiS) z dziennikarzem TVN24 Maciej Wąsik (PiS) z dziennikarzem TVN24
Źródło zdjęć: © TVN24
Rafał Mrowicki

W czwartek Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego (która według Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie jest sądem) uchyliła postanowienie marszałka Sejmu ws. stwierdzenia wygaśnięcia mandatu poselskiego Macieja Wąsika, jednego ze skazanych - obok m.in. Mariusza Kamińskiego w związku z tzw. aferą gruntową.

Do sprawy odniósł się w czwartek marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

- W tej chwili wobec Mariusza Kamińskiego obowiązuje postanowienie marszałka Sejmu ws. wygaszania mandatu, które zostało wydane i nie zostało zakwestionowane przez nikogo innego. Jeśli chodzi o status Macieja Wąsika, on jest dla mnie niejasny w tym momencie - powiedział Szymon Hołownia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Hejt przeniósł się do TV Republika". Wypowiedź Króla szokuje

- Wypowiem się, kiedy otrzymam komplet dokumentacji z Sądu Najwyższego, w którym zapoznam się ze stanowiskiem nie tylko jednej izby, ale również tej izby, do której kierowałem to pismo. Wtedy będę mógł ocenić, z jaką rzeczywistością prawną mamy do czynienia - podkreślił marszałek Sejmu.

W piątek rano do sprawy na antenie Radia Wnet odniósł się zainteresowany - Maciej Wąsik. Rozmawiał z nim Krzysztof Skowroński.

- Nie zostałem skazany przez sąd. Ten wyrok jest pozorny, co wczoraj zauważył Sąd Najwyższy mówiąc, że w 2015 r. ułaskawienie, które było dziełem Andrzeja Dudy wobec Mariusza Kamińskiego, mnie i dwóch innych funkcjonariuszy CBA, jest prawomocne, działało i przez to zachowujemy mandat poselski i jesteśmy niekarani. To, co zrobił Sąd Okręgowy 20 grudnia, jest czynnością pozorną - skomentował Maciej Wąsik.

Polityk PiS nie uznaje decyzji marszałka Sejmu Szymona Hołowni o wygaszeniu mandatów poselskich.

- Nie wygasił, tylko próbował. Usiłował nieudolnie. Pan Hołownia chyba zachłysnął się popularnością i własną osobą. Jest strasznym narcyzem. Uznał, że jest drugą osobą w państwie, wszystko może i za chwilę zostanie wybrany prezydentem. Jeżeli chciałby w miarę skutecznie uczynić tę czynność, to musiałby poczekać do wpisu do Krajowego Rejestru Karnego. Pan Bodnar podsunął mu jakiś papier - dodał.

Ostre spięcie Wąsika z dziennikarzem

W drodze do Radia Wnet polityk rozmawiał również z dziennikarzem TVN24 Arturem Molędą - w samym centrum Warszawy, obok Zamku Królewskiego. I zadeklarował ponownie, że weźmie udział w najbliższym posiedzeniu Sejmu.

- Jestem posłem na Sejm. Według moich wyborców i PKW jestem posłem na Sejm. Cieszę się, że spotkałem TVN i mogę to powiedzieć w TVN-ie. Sąd Okręgowy nie uwzględnił ułaskawienia, które w 2015 r. prezydent Andrzej Duda wydał wobec nas i Sąd Najwyższy zwrócił na to uwagę. I bardzo się cieszę - powiedział Maciej Wąsik. W tym samym czasie poklepywał zaskoczonego dziennikarza po ramieniu.

Dopytywany, czy weźmie udział w najbliższym posiedzeniu Sejmu oraz czy będzie głosować, odpowiedział: "oczywiście". Podczas rozmowy doszło do kilku ostrych wymian zdania pomiędzy posłem a dziennikarzem.

- Pan stoi po drugiej stronie barykady i bardzo chce, żeby mi mandat wygasł. Nigdy nic dobrego na swój temat nie usłyszałem w telewizji TVN24 - powiedział nagle Maciej Wąsik do dziennikarza. Artur Molęda ripostował, że dziennikarze nie są od tego, żeby mówić "coś dobrego" o politykach.

- Wczoraj pani dziennikarka wręcz szczuła na konferencji prasowej. Dziennikarka w cudzysłowie, bo jest funkcjonariuszem - kontynuował Wąsik. I znów Molęda musiał ripostować i żądać, by Wąsik nie obrażał jego koleżanek z pracy. - A mnie można obrażać? - oburzał się poseł.

Źródło: Radio Wnet, PAP, WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Kijów oskarża Rosję. Deportacje do Gruzji
Kijów oskarża Rosję. Deportacje do Gruzji
Polacy czują się niedoceniani za pomoc Ukrainie. Jest sondaż
Polacy czują się niedoceniani za pomoc Ukrainie. Jest sondaż
Rozejm wisi na włosku. Ciężkie walki w Syrii
Rozejm wisi na włosku. Ciężkie walki w Syrii
Koniec awarii na lotniskach. Jest komunikat PAŻP
Koniec awarii na lotniskach. Jest komunikat PAŻP
Poważny cyberatak na Singapur. Władze wskazują na Chiny
Poważny cyberatak na Singapur. Władze wskazują na Chiny
Niebezpieczna zabawa nastolatków na torach w Gdańsku
Niebezpieczna zabawa nastolatków na torach w Gdańsku
Większość Niemców nie chce delegalizacji AfD. Jest sondaż
Większość Niemców nie chce delegalizacji AfD. Jest sondaż
Konfederacja przeciwko imigracji. Były też kontrmanifestacje
Konfederacja przeciwko imigracji. Były też kontrmanifestacje
Tragiczny wypadek autobusu w Iranie. 21 osób nie żyje
Tragiczny wypadek autobusu w Iranie. 21 osób nie żyje
USA anulowało wizy brazylijskim sędziom. "Naruszenie suwerenności"
USA anulowało wizy brazylijskim sędziom. "Naruszenie suwerenności"
Zamach na płk SBU w Kijowie. Wyrok wykonany
Zamach na płk SBU w Kijowie. Wyrok wykonany
Kontrole na granicy polsko-litewskiej. Ponad 11 tys. osób sprawdzonych
Kontrole na granicy polsko-litewskiej. Ponad 11 tys. osób sprawdzonych