Zapytali Trumpa o żołnierzy. Gdy odpowiedział, rozpętała się burza

Wciąż nie jest znany los ani okoliczności zaginięcia czterech amerykańskich żołnierzy na Litwie. Ciał nie odnaleziono, a tym samym nie potwierdzono ich śmierci. O sprawę został zapytany Donald Trump, który nic o niej nie wiedział.

Zapytali Trumpa o żołnierzy. Gdy odpowiedział, rozpętała się burza
Zapytali Trumpa o żołnierzy. Gdy odpowiedział, rozpętała się burza
Źródło zdjęć: © East News, x

Podczas konferencji prasowej Donald Trump został zapytany, czy został poinformowany o żołnierzach, którzy zaginęli podczas ćwiczeń wojskowych w Podbrudziu na Litwie, i którzy początkowo zostali omyłkowo uznani za zmarłych.

Trump wywołał burzę. Nie wiedział o akcji na Litwie

- Nie. Nie zostałem - odpowiedział natychmiast Trump.

Jego odpowiedź wywołała zdumienie w mediach społecznościowych i wśród krytyków, z których niektórzy porównywali ją do rzekomej całkowitej niewiedzy prezydenta w sprawie tzw. Signalgate.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trump doprowadzi do pokoju? "Skupia się na sprawach drugorzędnych"

W poniedziałek "The Atlantic" opublikował artykuł, w którym redaktor naczelny Jeffrey Goldberg opisuje, jak przypadkowo znalazł się w grupie dyskusyjnej na aplikacji Signal, gdzie omawiano plany ataku na Jemen. Wśród obecnych w konwersacji byli m.in. wiceprezydent J.D. Vance, doradca Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz oraz szef Pentagonu Pete Hegseth.

"Absolutnie szokujące oświadczenie"

"Czyli Trump nie wiedział o żołnierzach... i nie powiedzieli mu o czacie na Signal... kto tak naprawdę rządzi w Białym Domu?" – napisał The Lincoln Project na platformie X.

Kolejny użytkownik, którego cytuje "The Independent", napisał: "Jak to możliwe, że sekretarz obrony Hegseth nie poinformował prezydenta o zaginionych żołnierzach USA na Litwie? To już od ponad 8 godzin jest w przestrzeni publicznej".

"Jego brak wiedzy lub troski o tę sytuację to kolejny poważny skandal" – napisał jeden z krytyków, a inny skomentował: "Ten facet nie ma zielonego pojęcia, co się dzieje w jego administracji".

"To jest absolutnie szokujące oświadczenie" - skomentował dziennikarz Aaron Rupar.

"Czterech żołnierzy traci życie na Litwie, a Donald Trump nie ma o tym najmniejszego pojęcia. Wystarczy, że jakiś przypadkowy budynek w Kolorado powiesi jego zdjęcie, które mu się nie podoba, a potrafi się przez to wściekać w internecie przez cały dzień. Ale czterech martwych Amerykanów? Nie ma pojęcia" - napisał Shea Jordan Smith.

Demokratyczny kongresmen Gerry Connolly z Wirginii również wyraził na X swoje oburzenie reakcją prezydenta.

"Zwolnił tysiące weteranów z różnych instytucji rządowych. Jego zespół beztrosko udostępnia informacje, które narażają naszych pilotów na niebezpieczeństwo. Nie interesuje go nawet los zaginionych amerykańskich żołnierzy. Czego jeszcze potrzeba, by udowodnić, że temu człowiekowi kompletnie nie zależy na bohaterach, którzy nas chronią?" - napisał.

Akcja trwają całą noc

Dotychczas nie odnaleziono ciał czterech żołnierzy USA, ich śmierć nie została potwierdzona - poinformowała ministra obrony Litwy Dovile Szakaliene, która w czwartek z premierem Gintautasem Paluckasem przybyła na poligon w Podbrodziu przy granicy z Białorusią, gdzie zaginęli amerykańscy wojskowi.

Szakaliene przekazała, że przez całą noc prowadzone były prace ratunkowe w bagnistym terenie, gdzie wykryto pojazd opancerzony Hercules, którym jechali żołnierze. Trwało wypompowywanie wody i utwardzanie gruntu, aby umożliwić ciężkim maszynom dostęp do miejsca bez uszkodzenia przebiegającego tam gazociągu.

- Nie ma gwarancji, że żołnierze są w środku (w pojeździe). Sprawdzane są też inne scenariusze, co daje pewną nadzieję na uratowanie zaginionych - powiedziała Szakaliene w rozmowie z nadawcą publicznym RLT.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (106)