24 tony odpadów z Niemiec. Ciężarówka była już na Dolnym Śląsku

Dolnośląska Krajowa Administracja Skarbowa przechwyciła transport 24 ton nielegalnych odpadów z Niemiec. Kierowca przewoził zgniecione metalowe opakowania.

Zatrzymano ciężarówkę z Niemiec. Zdj. ilustracyjne
Zatrzymano ciężarówkę z Niemiec. Zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Stawinski/REPORTER

Co musisz wiedzieć?

  • Gdzie zatrzymano transport? Funkcjonariusze skontrolowali ciężarówkę na autostradzie A4 w okolicach Jędrzychowic.
  • Dlaczego przewóz uznano za nielegalny? Polski odbiorca nie miał zezwolenia na przetwarzanie odpadów, a także nie mógł ich zgodnie z prawem odzyskać lub zutylizować.
  • Jakie są konsekwencje? Odbiorca odpadów może zostać ukarany grzywną od 10 tys. zł do 1 mln zł.

Ciężarówka z Niemiec. Jak doszło do zatrzymania transportu?

Dolnośląska Krajowa Administracja Skarbowa zatrzymała transport 24 ton odpadów z Niemiec. Kierowca przewoził zgniecione metalowe opakowania, które miały trafić do Polski. Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska uznał przewóz za nielegalny, ponieważ polski odbiorca nie posiadał odpowiednich zezwoleń na przetwarzanie tego typu ładunku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Alkomaty w Sejmie. "To nie będzie sukces"

Co dalej z nielegalnymi odpadami z Niemiec?

Transport odpadów został zawrócony do nadawcy w Niemczech. Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej konwojowali ciężarówkę do granicy polsko-niemieckiej. To nie pierwszy taki przypadek w tym roku. Od początku roku dolnośląska KAS przechwyciła już 47 ton nielegalnych odpadów.

Odbiorca odpadów, który próbował wwieźć je do Polski bez wymaganych zezwoleń, może zostać ukarany grzywną w wysokości od 10 tys. zł do 1 mln zł.

Źródło artykułu:PAP
odpadykontrolaciężarówka

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (64)