"Wartości chrześcijańskie" w Sądzie Najwyższym. PiS tłumaczy potrzebę zmian
Internauci nie zostawiają przysłowiowej "suchej nitki" na uzasadnieniu do projektu ustawy o SN autorstwa PiS. Zdaniem części z nich to krok do państwa wyznaniowego. Inni doszukują się podobieństwa do bolszewickich manifestów.
"W życiu społecznym, poza normami prawnymi, funkcjonuje także system norm i wartości nie stypizowanych w ustawach, ale równie ugruntowany, wywodzący się z moralności czy wartości chrześcijańskich. Sprawiedliwość społeczna odgrywa rolę zasady, wzorca, ideału; jest przeniesieniem etycznej i prawnej idei sprawiedliwości w sferę stosunków społecznogospodarczych. Konflikt pomiędzy wyznawanymi wartościami, a obowiązującym prawem wywołuje poczucie niesprawiedliwości. Sąd Najwyższy w swych orzeczeniach winien ów dualizm uwzględniać" - napisano w uzasadnieniu do poselskiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym autorstwa PiS. Fragment ten wywołał żywiołową dyskusję na Twitterze.