Zniszczyli kapliczkę na Pradze. Urwali głowę Maryjce [ZDJĘCIA]
19 i 20-latek zostali już zatrzymani.
Nawet 10 lat grozi dwóm mężczyznom, którzy włamali się do jednej z praskich kapliczek i skradli z niej figurki świętych. Podejrzani są również o kradzież z włamaniem do samochodu stojącego na podwórku.
Do zdarzenia doszło na Szmulkach. 10 minut przed godz. 11.00 na policjanci otrzymali informację, że doszło do włamaniu do kapliczki stojącej na podwórzu przy ul. Grodzieńskiej. Funkcjonariuszy poinformowano także o włamaniu do zaparkowanego tam pojazdu marki fiat 126p. Przypadkowy świadek zeznał, iż widział, jak dwóch mężczyzn wybija szybę w kapliczce, kradnie z niej figurki, po czym ucieka z podwórka.
Świadkowi udało się zapamiętać ich rysopisy. Funkcjonariusze przekazali informację na ten temat pozostałym patrolom. Na miejscu zjawił się technik kryminalistyczny, który zabezpieczył porzucone przez wandali fragmenty figurek oraz wykonał oględziny uszkodzonego pojazdu.
Podejrzanych napotkano przy ul. Łomżyńskiej. Odpowiadali rysopisem, zostali więc wylegitymowani. W torbie należącej do 19-letniego Adriana G. policjanci znaleźli skradzione części glinianych figurek, jak również drążek zmiany biegów. 19 i 20-latek zostali zatrzymani i trafili do aresztu przy ul. Jagiellońskiej.
Teraz obaj zatrzymani usłyszą zarzuty kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo mogą spędzić za kratkami nawet 10 lat.
Przeczytajcie też: Obcinał kobietom włosy w tramwaju. "Fryzjer" atakował także w Warszawie