Złodzieje rowerów: „Bawiliśmy się w podchody”
Takie wytłumaczenie usłyszeli policjanci na Pradze-Północ od dwóch chłopaków rozkręcających w krzakach rowery na części
Około 1:00 w nocy policjanci z północnopraskiej patrolówki zauważyli dwóch chłopaków, którzy w zaroślach ukryli rowery. Obaj na dłoniach mieli rękawiczki. Niektóre rowery Veturilo były już częściowo rozkręcone na części. Na pytanie policjantów, co robią w tych krzakach, odpowiedzieli, że nic specjalnego. "Bawiliśmy się w podchody" - wytłumaczyli. Taka odpowiedź nie przekonała policjantów, szczególnie, że dwóch chłopaków było już im doskonale znanych, i to nie z zabaw w podchody w środku nocy.
Kiedy policjanci podęli interwencję, obaj chłopcy na widok umundurowanego patrolu policji natychmiast rozpoczęli ucieczkę. Po krótkim pościgu funkcjonariusze zatrzymali obu podejrzanych. Dominik A. trafił do policyjnej celi, drugi z braci trafił do policyjnej izby dziecka. Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu z północnopraskiej komendy starszemu z braci przedstawili zarzut przywłaszczenia rowerów, których wartość oszacowano na kwotę 8.000 złotych. Nieletniemu określono czyn karalny dotyczący również przywłaszczenia. Przestępstwo przywłaszczenia zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.