"Zamieszki zagrażały życiu i zdrowiu uczestników". Teatr Powszechny pokazuje swoją wersję wydarzeń ws. spektaklu "Klątwa" w Warszawie

Nie gasną kontrowersje wokół manifestacji przed spektaklem "Klątwa" w Warszawie. Teraz Teatr Powszechny wydał oświadczenie i włożył kij w mrowisko: "ataki pokazują, jak trafne są diagnozy stawiane w spektaklu".

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Bojkot spektaklu "Klątwa". ONR przed teatrem

Między narodowcami i uczestnikami kontrmanifestacji doszło do ostrej wymiany zdań, a nawet szarpaniny. Część osób dostała sie do środka teatru, gdzie wylano "niezidentyfikowaną substancję". W sieci pojawiło się nagranie z tych szkokujących wydarzeń.

Teraz Teatr Powszechny zabrał głos w sprawie wydarzeń sprzed budynku. "W odpowiedzi na spektakl repertuarowy - biletowany, odbywający się w zamkniętej sali teatralnej - zaplanowano 'szturm różańcowy', 'czterodniowe oblężenie' i 'obóz rycerski przed teatrem'. Niestety, manifestacja oficjalnie zgłoszona jako 'modlitwa wynagradzająca Maryi bluźnierstwa' przerodziła się w zamieszki" - czytamy o oświadczeniu.

Teatr Powszechny alarmuje: to zagrażało życiu i zdrowiu wdzów

Potem jest jeszcze ostrzej, bo Teatr podał, że starcia "bezpośrednio zagrażały życiu i zdrowiu uczestników, widzów i pracowników miejskiej instytucji kultury".

Placówka przedstawiła swoją wersję wydarzeń z dnia 27 maja. "Doszło do ataku na osoby pokojowo manifestujące w obronie teatru i wolności słowa; odpalono przed teatrem race dymne; kilku manifestujących przeciwko spektaklowi weszło do teatru na wcześniejszy spektakl grany na Scenie Małej ('Dziewczyny do wzięcia') i przy wychodzeniu podjęło próbę siłowego wdarcia się do foyer głównego, gdzie znajdowali się widzowie 'Klątwy'" - wyjaśnia Teatr Powszechny.

Potwierdza również informacje o wylaniu "niezidentyfikowanej substacji". "Rozlano w holu kasowym żrącą substancję, przy uprzątaniu której poparzyła się pracownica teatralnej kawiarni. Dwóch mężczyzn protestujących przeciwko teatrowi weszło na widownię i próbowało zakłócić spektakl 'Klątwa' oraz odpalić race dymne" - czytamy.

"Klatwa" rozpala do czerwoności. "Ataki pokazują, jak trafne są diagnozy stawiane w spektaklu"

Teatr Powszechny uważa takie zachowania za "niedopuszczalne, a osoby je prowokujące powinny ponieść odpowiedzialność karną".

Instytucja boi się o swoich pracowników i wyjaśnia: "spotkaliśmy się z próbami zastraszania pracowników teatru, w tym głównie aktorów, groźbami karalnymi, falą internetowego i telefonicznego hejtu na niespotykaną skalę, nagonką medialną wykorzystująca nielegalne nagrania, a przede wszystkim z agresywnymi atakami na Teatr w dniach grania spektaklu".

Według placówki, "brutalne ataki przy wtórze pieśni narodowych i religijnych pokazują, jak trafne są diagnozy stawiane w spektaklu".

Przedstawiciel placówki w komunikacie podziękował policjantom i ochronie teatru. Dyrekcja nie zamierza składać broni. "Uważamy, że obowiązkiem teatru jest grać" - stwierdziła.

Wybrane dla Ciebie

Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Śmierć 32-letniej Justyny. Prokuratura wznawia śledztwo
Śmierć 32-letniej Justyny. Prokuratura wznawia śledztwo
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Dramat na autostradzie. W bmw Sebastiana M. był adwokat
Dramat na autostradzie. W bmw Sebastiana M. był adwokat