Zabił psa metalowym łomem. Grozi mu nawet 5 lat więzienia
Płońscy policjanci zatrzymali 40-letniego mieszkańca gminy Baboszewo (woj. mazowieckie). Mężczyzna brutalnie zabił psa sąsiada, a potem go zakopał. W chwili zatrzymania był pijany.
Dyżurny płońskiej komendy otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który metalowym łomem miał bić psa. Do zdarzenia doszło na jednej z posesji na terenie gminy Baboszewo.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustali, że 40-letni mężczyzna faktycznie chwilę wcześniej zabił psa sąsiada. Zobaczył, że kundelek wszedł na jego posesję i chwycił leżący przy garażu metolowy łom. Kiedy zwierzę złapało za nogawkę jego spodni, kilkakrotnie uderzył go łomem.
Czytaj także: Wojna o ustawę o ochronie zwierząt
Pies nie przeżył pobicia. Wtedy mężczyzna zaciągnął ciało za stodołę i tam zakopał jego zwłoki. 40-latek został osadzony w policyjnym areszcie. W chwili zatrzymania miał w organizmie 2,8 promila alkoholu.
- Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem. W czasie przesłuchania przyznał się do popełnionego czynu. Wyjaśniał, że chciał tylko zwierzę przepędzić ze swojej posesji. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, za to przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia - informuje podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z Komendy Powiatowej Policji w Płońsku.
Źródło: Mazowiecka Policja
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl