Zaatakował tasakiem w centrum Warszawy. Odciął ofierze palec
Stołeczni policjanci zatrzymali mężczyznę, który napadł przechodnia na ulicy. Ofiara doznała rozległych obrażeń i straciła palec, zatrzymanemu grozi natomiast do 12 lat więzienia.
04.06.2020 20:53
Do ataku w centrum Warszawy, dokładnie przy ulicy Emilii Plater, doszło nocą. Śródmiejscy policjanci zatrzymali 29-letniego mieszkańca Warszawy, który dopuścił się rozboju, a później uciekł z miejsca zdarzenia.
"Jak wynika z relacji pokrzywdzonego, nieznany mu mężczyzna rzucił się na niego, kiedy ten szedł chodnikiem. Napastnik podciął go, przewrócił na ziemię, kopał i bił pięściami po całym ciele, chcąc zabrać mu zegarek i telefon" – podała Komenda Stołecznej Policji.
"Wyciągnął z plecaka tasak"
Kopnięcia i bicie pięściami nie wystarczyły agresywnemu 29-latkowi, który po chwili wyciągnął z plecaka tasak do mięsa i zaczął nim uderzać w głowę przechodnia. W skutek tych zdarzeń zaatakowany mężczyzna stracił mały palec u lewej dłoni, próbując chronić swoją głowę przed ostrym narzędziem.
Policję wezwała przypadkowa osoba.
Funkcjonariusze po przyjeździe na miejsce zdarzenia zadzwonili po pogotowie ratunkowe oraz udzielili pokrzywdzonemu pomocy przedmedycznej, opatrując rany i zabezpieczając odcięty palec.
29-latek został zatrzymany w centrum miasta dwa dni po dokonaniu napaści na przypadkową osobę. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia mężczyźnie grozi teraz do 12 lat więzienia.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl