Mieszkańcy al. Komandosów mieli już o godzinie 2.30 dosyć wrzasków pewnej pijanej dwudziestolatki, dlatego też złapali za telefon i zadzwonili po strażników miejskich. Impreza musiała być niezła.
Czytaj też: Złapany z kilogramem marihuany! [WIDEO]
Podczas legitymowania kobiety z jej portfela wypadło zawiniątko z suszem kwiatów konopi. Młoda dama przyznała się, że spożywała alkohol z dwoma kolegami i byli głośni.
Mężczyźni zostali ukarani mandatami. Ponieważ susz w zawiniątku to marihuana, na miejsce wezwano patrol policji. Kobietę przewieziono do komisariatu i przebadano jej trzeźwość – wynik 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobieta została zatrzymana do dyspozycji policji.
"Za kratki za suche kwiatki" - skwitowali strażnicy udowadniając, że w straży miejskiej pracują poeci.
Zobaczcie również brutalną akcję straży miejskiej. Interwencja miała miejsce przy ul.Kilińskiego.