RegionalneWarszawaWarszawski radny: "Nigdy nie było mi tak wstyd za prezydent mojego miasta"

Warszawski radny: "Nigdy nie było mi tak wstyd za prezydent mojego miasta"

Jan Śpiewak z Miasto Jest Nasze ostro o pani prezydent

Warszawski radny: "Nigdy nie było mi tak wstyd za prezydent mojego miasta"

15.04.2015 13:38

Pomnik światła byłby widoczny tylko w nocy. Musielibyśmy chodzić po światełkach, które miałyby symbolizować ofiary katastrofy smoleńskiej. Kolejny problem to, że podobna instalacja była w Norymberdze, gdzie w 1937 roku odbył się zjazd NSDAP - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy.

Porównanie projektu smoleńskiego pomnika do słynnej, nazistowskiej Katedry Światła przygotowanej przez nazistów w Norymberdze oburzyło wielu naszych czytelników, którzy zarówno pod artykułem, jak i na naszym fanpejdżu dali temu wyraz.

Autostrady też wymyślili Niemcy. Rozumiem już niechęć Waltz do budowania obwodnic - napisał nasz czytelnik Piotr

Skąd jej do głowy takie porównanie przyszło?! Przez dziesiątki lat powstało wiele tego typu pamiątkowych instalacji, a tu naraz wiec NSDAP? - napisała Maria

Wypowiedź oburzyła też warszawskiego radnego Jana Śpiewaka (Miasto Jest Nasze), który w wyjątkowo ostrych słowach skomentował słowa pani prezydent.

Na cztery dni przed 72 rocznicą Powstania w Getcie Warszawskim prezydent Warszawy wprowadza do publicznej debaty NSDAP i porównuje pomysł upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej do nazistowskiej katedry światła w Norymberdze.
Dwa lata temu, gdy pracowałem w Muzeum Historii Polskich Żydów, zrealizowałem razem z Muzeum Powstania Warszawskiego projekt Pomnik Światła. Instalację uruchomili powstaniec z getta i uczestnik Powstania Warszawskiego Szymon Ratajzer "Kazik" oraz uczestnik Powstania Warszawskiego Eugeniusz Tyrajski "Sęk" z pomocą harcerzy i wolontariuszy. Dwa snopy światła przecięły się nad Warszawą w 70 rocznicę Powstania w Getcie.

Chyba nigdy nie było mi tak wstyd za prezydent mojego miasta. Nawet wtedy gdy dowiedziałem się, że jej rodzina odziedziczyła majątek po szmalcownikach. Wszystkim mieszkańcom Warszawy należą się od Hanny Gronkiewicz-Waltz przeprosiny.

Radny zamieścił też zdjęcie z tego wydarzenia. Do powrotu do pomysłu pomnika światła na Krakowskim Przedmieściu, przed Pałacem Prezydenckim przekonuje część rodzin ofiar katastrofy. Ich projekt zakłada powstanie instalacji złożonej z 96 reflektorów wmontowanych w chodnik. Każdy słup światła symbolizowałby jedną ofiarę.

Podobnych, świetlnych słupów upamiętniających ofiary katastrof lub zamachów nie brakuje na całym świecie. Wystarczy przypomnieć tylko słynne słupy świetlne w miejscu World Trade Center czy warszawski świetlny most wystrzelony w ramach imprezy Rok do Euro.

Czy pani prezydent nie przesadziła? Zapytaliśmy o to w ratuszu. - Hanna Gronkiewicz-waltz w żadnym wypadku nie porównywała obu inicjatw - mówi Wawalove.pl rzeczniczka ratusza Agnieszka Kłąb. - Pani prezydent wskazała tylko na podobieństwo obu projektów - tłumaczy Kłąb.

Słowa Hanny Gronkiewicz-Waltz oburzyły też niektórych polityków. Zachodzę w głowę, do jakiego jeszcze grubiaństwa są w stanie posunąć się najważniejsze osoby Platformy Obywatelskiej - stwierdził Joachim Brudziński z PiS. W opinii Brudzińskiego, który był gościem programu „Jeden Na Jeden” w TVN24, jeśli Gronkiewicz-Waltz używa takich porównań do stosunku do inicjatywy artystycznej i części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, to rodzi się pytanie, czy to "głupota czy próba wywołania politycznej awantury".

Zobaczcie całą wypowiedź Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Obraz
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)