Warszawscy aktorzy protestują: "Nie róbcie z teatru firmy eventowej!"
Artyści domagają się powrotu Agnieszki Glińskiej.
Aktorzy TS zapraszają na konferencję prasową, której celem jest obrona sceny, jako teatru publicznego. Odbędzie się ona jutro, o godzinie 11.00, na schodach Teatr Studio, przy Placu Defilad. Artyści zgodnie twierdzą, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie pozwala im grać, ponieważ nie interweniuje w tej sprawie. - Teatr studio jest placówką publiczną, a nie prywatnym folwarkiem. - Żądamy powrotu Agnieszki Glińskiej (była dyrektor artystyczna TS) - grzmią aktorzy. Wśród osób, które podpisały się pod apelem do władz miasta są m.in. Krzysztof Stelmaszyk, Natalia Rybicka i Mirosław Zbrojewicz.
W liście Przewodniczącego Komisji Zakładowej Związku Zawodowego Aktorów Polskich do Tomasza Thun - Jankowskiego czytamy, iż Dyrektor Roman Osadnik musi odejść, ponieważ - utracił zaufanie zespołu artystycznego, co powoduje konieczność zwolnienia, lub rezygnacji Dyrektora.
Aktorzy domagają się także niezależnego od miasta audytora, bo jak mówią - nie mamy zaufania do sposobu prowadzenia obecnej kontroli. Skarżą się też, że prosili wcześniej o spotkanie z prezydent Hanną Gronkiewicz-Waltz, jednak do tej pory nie uzyskali żadnej odpowiedzi.
Związek Artystów Scen Polskich, Związek Zawodowy Aktorów Polskich i Instytut Teatralny - jako organizacje i instytucja działające w sprawie arbitrażowo - apelują do władz Warszawy o wstrzymanie wszelkich decyzji personalnych podejmowanych przez dyrektora Romana Osadnika - a przede wszystkim o wstrzymanie decyzji o powołaniu zastępcy ds. artystycznych bez procedury konkursowej i do czasu ogłoszenia wyników kontroli, która jest w Teatrze.
Przeczytajcie też: Wybitny polski aktor bohaterem muraluprzy ul. Pięknej