Warszawiacy stworzą hymn dla Grochowa! (Konkurs)

Grochów to najprawdopodobniej pierwsza dzielnica, która będzie mogła się pochwalić swoim własnym, oficjalnym hymnem. Wszystko dzięki inicjatywie działającego lokalnie Chóru Grochów oraz wsparcia grochowskich aktywistów i artystów. Jak na społeczną inicjatywę przystało – grochowskim Józefem Wybickiem może zostać każdy – właśnie rozpoczął się konkurs na tekst hymnu.

- W Chórze Grochów zrodził się pomysł, by zaprosić wszystkich zakochanych w Grochowie do wspólnego stworzenia piosenki – muzycznej wizytówki dzielnicy. Pomysł przeobraził się w projekt, który nazwaliśmy “Hymn dla Grochowa”. Wspólnie z innymi mieszkańcami Grochowa zapraszamy do udziału w konkursie. Wszyscy możemy się zapisać w historii dzielnicy – tłumaczy Dorota Braziewicz, koordynatorka akcji.

Konkurs będzie miał formę dwuetapową. W pierwszej fazie nadesłane teksty będą poddane ocenie jury. Zasiądą w nim miejscowi aktywiści m.in. Cezary Polak – dziennikarz i właściciel grochowskiej klubokawiarni Kicia Kocia, Przemysław Śmiech – pisarz, autor książki „Mowa z Grochowa”, Heniek Małolepszy – muzyk zespołu Folklor Miejski, propagator warszawskiej gwary, Maja Sadłowska – założycielka i dyrygentka Chóru Grochów oraz Tomasz Kucharski Burmistrz Dzielnicy Praga Południe, który objął akcję swoim honorowym patronatem. Spośród nadesłanych tekstów jury wybierze 3-5 najlepszych i rozpocznie się drugi etap konkursu.

– Hymn ma być wizytówką dzielnicy. Z radością czytać będziemy i hymny, i ody, i podwórzowe ballady. Teksty mogą być inspirowane warszawskim folklorem, opiewać miejsca i ludzi Grochowa, jego codzienne zdarzenia, przyrodę czy niepowtarzalny klimat. Ostateczną decyzję wyłaniającą zwycięzcę chcieliśmy oddać mieszkańcom. Wszyscy Grochowiacy, jak i przyjezdni, będą mogli oddać swój głos na jeden z tekstów. Głosować będzie można internetowo oraz stacjonarnie – w wielu grochowskich kawiarniach, restauracjach i instytucjach – mówi Dorota Braziewicz.

Hymn nie może istnieć bez muzyki. Do zwycięskiego tekstu ułoży ją Jakub Szafrański, młody warszawski kompozytor, aranżer i dyrygent. Następnie utwór zaaranżuje Chór Grochów. – Na jesień szykujemy finał z wielką fetą na Grochowie, pierwszym publicznym wykonaniem Hymnu i występami lokalnych artystów – powiedziała Agata Gajda, koordynatorka działań animacyjnych Centrum Społecznego Paca 40.

Szczegóły dotyczące konkursu „Hymn dla Grochowa” można znaleźć na stronach projektu www.HymnDlaGrochowa.pl . Zgłoszenia konkursowe na tekst hymnu można przesyłać do 31 lipca. Następnie jury wyłoni finałowe prace. W sierpniu w szerokim głosowaniu wyłoniony zostanie zwycięzca. Zgłoszenia można wysyłać mailowo na adres: konkurs@hymndlagrochowa.pl, lub pocztą na adres Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL, ul Paca 40, 04-386 Warszawa, z dopiskiem „Hymn dla Grochowa” – szczegóły poprawnego zgłoszenia znajdują się w regulaminie konkursu, dostępnym na stronach „Hymnu dla Grochowa” lub w siedzibie Centrum Społecznego Paca 40.

Konkurs to nie wszystko. Wraz z nim zaplanowano również darmowe warsztaty gwary prowadzone przez Stowarzyszenie Gwary Warszawskiej. – Z założenia chcemy, aby tekst hymnu był osadzony w grochowskich i praskich realiach – gwara może być jednym z nich. Dlatego też razem z konkursem, wszystkich chętnych, nie tylko do udziału w konkursie, zapraszamy na warsztaty – zachęca Dorota Braziewicz.

- Grochów jest jednym z najciekawszych, a zarazem najbardziej niedocenianych fragmentów przedwojennej stolicy. W okolicach ulicy Grochowskiej oraz placu Szembeka przetrwał klimat warszawskiego przedmieścia z lat 30. i relikty folkloru, które opiewał Stefan „Wiech” Wiechecki. A także atmosfera peryferiów wielkiej metropolii, opisywana przez Andrzeja Stasiuka, Marka Bieńczyka i Mirona Białoszewskiego. Konkurs „Hymn dla Grochowa” to świetna okazja żeby tę wyjątkowość naszej okolicy zaznaczyć na mapie Warszawy. A najpiękniejsze jest to, że projekt zainicjowali i wcielają w życie sami mieszkańcy, pozytywnie zakręceni na punkcie swojej dzielnicy – mówi Cezary Polak, dziennikarz, grochowski aktywista i założyciel Klubokawiarni Kicia Kocia.

Przeczytaj też: Nie było afery bemowskiej? Prokuratura umarza śledztwo