Warszawiacy masowo zjedzą banany. Protest po zakazie w Muzeum Narodowym

Internauci oskarżają Muzeum Narodowe o stosowanie cenzury. Z galerii zniknęły dwie instalacje wideo, których autorkami są Natalia Lach-Lachowicz i Katarzyna Kozyra. Praca pierwszej z autorek przedstawia atrakcyjną blondynkę, która w namiętny sposób zajada się bananem. Film drugiej artystki pokazuję kobietę trzymającą na smyczy psy, które mają twarze filozofa, Friedricha Nietzschego i poety, Rainera Rilkego.

W protest zaangażowało się już ponad 33 tys. osób. Wydarzenie „Jedzenie Bananów Przed Muzeum Narodowym” na Facebooku z każdą godziną przyciąga coraz więcej użytkowników. 6 tys. z nich już zadeklarowało się, że weźmie w nim udział, wspólnie zjadając banany przed Muzeum Narodowym w Warszawie. Akcja odbędzie się 29 kwietnia o godz. 18.00.

Protest przeciw cenzurze. Przynieście banany. Z Galerii Sztuki XX i XXI Wieku w Muzeum Narodowym w Warszawie zniknęły w piątek dwie instalacje wideo autorstwa Natalii LL i Katarzyny Kozyry. Ich usunięcie nakazał nowy dyrektor prof. Jerzy Miziołek. Oczyszczenia wystawy ze "skandalizujących" prac domagało się Ministerstwo Kultury - głosi opis wydarzenia.

Powodem usunięcia prac z Muzeum Narodowego ma być demoralizacja młodzieży. Pokazywania instalacji wideo zakazał dyrektor muzeum prof. Jerzy Mioziołek, który uważa, że w tak ważnym miejscu dla polskiej kultury, nie może być miejsca na sztukę promującą ideologię gender, która deprawuje najmłodszych.

To jest Muzeum Narodowe i pewna tematyka z zakresu gender nie powinna być explicite pokazywana – mówi w rozmowie z Gazetą Wyborczą prof. Jerzy Miziołek.

Akcję jedzenia bananów wspierają ludzie kultury. Do protestu przeciwko ograniczaniu wolności sztuki dołączyły się też osoby na co dzień związane ze światem show-biznesu. Swoje poparcie wyrazili m.in.: Karolina Korwin-Piotrowska, Andrzej Saramonowicz czy Magdalena Cielecka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.