Czy wybiera pan się jeść banany? - pytał Marek Kacprzak, nawiązując do akcji "jedzenia bananów przeciwko cenzurze" prac Natalii LL i Katarzyny Kozyry. - Trzeba protestować - powiedział Tomasz Siemoniak w programie "Tłit". - Byłaby to jedna z wielu wystaw, którą ludzie sobie oceniają, a jedną niemądrą decyzją wszyscy o tym rozmawiają. To jest absurdalne. Jeśli ktoś próbuje cenzurować dzieła artystyczne, to prędzej czy później popada w śmieszność - ocenił. - Ministerstwo podjęło złą decyzję kadrową - stwierdził Siemoniak. Dodał, że nie wolno takich rzeczy robić i bardzo dobrze, że artyści protestują.