Warszawa. Ziołowa rabatka na Wierzbnie. Pomogła Martyna Wojciechowska
Zielona misja, jaką realizuje Fundacja Aeris Futuro zderzyła się w tym roku z pandemią. Wspólna akcja sadzenia drzew wiosną okazała się niemożliwa do przeprowadzenia. Ekolodzy nie zrazili się - we wtorek urządzili wspólnie fantazyjny klomb przy Królikarni. Pomogła znana podróżniczka.
- Może taka rabatka z ziołami i bylinami nie jest gigantycznym przedsięwzięciem, ale liczy się każdy kawałek zieleni. Mieliśmy razem z przedstawicielami firmy Origins posadzić 2 tysiące drzew w Wielkopolskim Parku Narodowym, ale pandemia pokrzyżowała te plany - musieliśmy zrobić to sami, bo to nie był czas na wspólne działanie. Teraz nadrabiamy wcześniejsze plany, a małe też jest dobre. Zadbaliśmy o środowisko, populację zapylaczy, bioróżnorodność. Naszą misją jest też edukacja, a takie wspólne działanie daje radość - tłumaczy Marek Piątkowski z Fundacji Aeris Futuro.
Ogrodnicze przedsięwzięcie było możliwe do przeprowadzenia, bo Zarząd Zieleni zaoferował do zagospodarowania rabatkę, która zazwyczaj wczesną wiosną zachwycała kwitnącymi okazami roślin, a po tej kwiatowej eksplozji przestała się wyróżniać.
Warszawa. Ziołowa rabatka na Wierzbnie. Pomogła Martyna Wojciechowska
Coraz częściej w akcje wskazujące na potrzebę troski o środowisko włączają się firmy. W tych ogrodowych warsztatach pomogła firma kosmetyczna Origins. Jej ambasadorka, Martyna Wojciechowska, podróżniczka, prezenterka telewizyjna oraz dziennikarka i pisarka, dołączyła do młodych ogrodników i również wzięła udział w tworzeniu kolorowej grządki na Wierzbnie.