Warszawa. W mieście będzie więcej kamer. Ratusz mówi, że chodzi o bezpieczeństwo
W przestrzeni miejskiej w Warszawie funkcjonuje obecnie niemal 18,5 tys. kamer, które są zlokalizowane m.in. w autobusach czy metrze. Stołeczny ratusz zapowiada zakup kolejnych urządzeń.
- Bezpieczeństwo mieszkańców i gości jest dla nas kluczowe. Dlatego dbamy o rozbudowę systemu kamer monitoringu. Chcemy, aby warszawiacy bez obaw poruszali się po mieście, mając świadomość, że operator w centrum monitoringu czuwa – przekazał Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Miejski system monitoringu jest budowany od 2001 roku. Jak twierdzi Urząd Miasta, kamery są zlokalizowane w newralgicznych punktach miasta, która narażone są na występowanie szczególnych zagrożeń. Urządzenia te są obsługiwane przez całą dobę.
Ponadto jako uzupełnienie kamer stacjonarnych w stolicy funkcjonuje monitoring mobilny, który wykorzystuje sieć GSM. W ubiegłym roku miasto kupiło 10 kolejnych mobilnych kamer. Władze stolicy zapowiedziały, że i w tym roku system ma być rozbudowany o następne, podobne urządzenia.
- Najbardziej zależy nam, aby mieszkańcy czuli się bezpiecznie. Kamery w przestrzeni publicznej poprawiają bezpieczeństwo, a zarejestrowany przez nie obraz często stanowi dowód w postępowaniach o czyny zabronione – przekonywał Michał Domaradzki, dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Warszawy.
Warszawa. W ubiegłym roku odnotowano 10 tys. zdarzeń
Z danych przekazanych przez warszawski Urząd Miasta wynika, że w samym tylko 2020 roku operatorzy miejskiego systemu monitoringu zgłosili policji, straży miejskiej lub innym służbom w sumie ponad 10 tys. zdarzeń.
Łącznie z 10 058 zdarzeń, 4 858 sprawami zajęła się policja, zaś 4 132 trafiło do Straży Miejskiej, natomiast 1 068 do innych służb.