Warszawa. Specjalna modlitwa w kościele. Chodzi o tęczową flagę
W niedzielę w Bazylice Świętego Krzyża w Warszawie odbędzie się modlitwa wynagradzająca po "profanacji figury Chrystusa". W nocy z wtorku na środę na pomniku Chrystusa przed Bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu zawisła tęczowa flaga.
Proboszcz parafii ks. Zygmunt Robert Berdychowski wyjaśnił, że organizacja nabożeństwa jest odpowiedzią na pragnienie wielu osób.
Podczas mszy odbędzie się też modlitwa w intencji osób, które tego dokonały. "Czyli o opamiętanie" - powiedział ksiądz Berdychowski. - Połączymy modlitwę za ojczyznę z modlitwą w tej intencji i w intencji naszej sytuacji. Tyle razy wspominamy o naszej trosce wspólnej o budowanie jedności - wskazał.
Jak określił ksiądz, profanacja wpisuje się w "ideologiczny trend środowisk LGBT".
- To było bardzo niebezpieczne od tej strony przewrotnej ideologicznej, że ktoś za tym stoi, bo trudno sobie wyobrazić, że młodzież taki chuligański wybryk sobie wymyśliła i podjęła tylko dla siebie. Nie. To się wpisuje w to, co również potępił ojciec święty Franciszek, gdy chodzi o ideologię gender - powiedział.
Ksiądz Berdychowski ocenił, że w ten sposób środowiska LGBT wpisują swoją narrację, "taką galopującą dyktaturę mniejszości, która chce ustanowić swój nowy porządek, jednocześnie depcząc naszą historię, nasze wartości, którymi żyliśmy i za które oddawaliśmy życie".
Zobacz także: Qczaj: "Flagi na pomnikach to nie są moje metody działania"
W nocy z wtorku na środę na warszawskich pomnikach zawisły tęczowe flagi oraz chustki z symbolem ruchu anarchistycznego. Flagi pojawiły się m.in. na pomnikach Mikołaja Kopernika, Wincentego Witosa, Józefa Piłsudskiego, warszawskiej Syrenki oraz pomniku Chrystusa przed Bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu.
Jak poinformowali organizatorzy, akcja miała na celu walkę z homofobią.
W czwartek rano rzeczniczka Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała o wszczęciu postępowania w tej sprawie.
Akcję rozwieszania flag potępił m.in. premier Mateusz Morawiecki i b. premier Beata Szydło.