RegionalneWarszawaWarszawa. Protest antycovidowców. Interweniuje policja

Warszawa. Protest antycovidowców. Interweniuje policja

W sobotę w południe rozpoczął się kolejny protest antycovidowców. Międzynarodowy Marsz o Wolność rozpoczął się zgromadzeniem w Parku Skaryszewskim. Gdy wyszedł na ulice, interweniowała policja.

Warszawa. Podczas marszu antyszczepionkowców interweniowała policja
Warszawa. Podczas marszu antyszczepionkowców interweniowała policja
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Kuba Atys

21.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 13:00

W sobotę marsz zwolenników teorii, że pandemia to globalny spisek, rozpoczął się wkrótce po zakończeniu konferencji premiera Mateusza Morawieckiego, podczas której ogłoszono przedłużenie restrykcji.

Po godz. 12 w miejscu rozpoczęcia w Parku Skaryszewskim zebrała się spora grupa osób. Byli bez maseczek, za to z biało-czerwonymi flagami, a niektórzy z biało-czerwonymi huzarskimi skrzydłami.

Protest rozpoczął się od przemówienia Grzegorza Brauna. - Wizja wyszczepienia ludzi jak bydła jest już wdrażana. Rząd od paru tygodni chwali się obstalunkiem złożonym na szczepionkę, nie wiadomo przeciwko czemu - powiedział. Następnie głos zabrał Janusz Korwin-Mikke, który mówił m.in., że mamy w Polsce dużą liczbę zakażeń i obwinił o to rząd.

Około godz. 12:15 protestujący rozpoczęli marsz po parku. Mieli ze sobą transparenty: "Zjednoczmy się. W jedności siła", "Zlikwiduj plandemię pilotem. Wyłącz TV".

Około godz. 12.45 pochód dotarł do al. Zielenieckiej i próbował wejść na ulice. Wtedy interweniowali policjanci, którzy zgromadzili się na Kamionku.

Protest antycovidowców. Interwencja policji

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", w okolicach nasypu kolejowego policja otoczyła protestujących. Przez megafon wzywała do rozejścia się i przestrzegania prawa. Jednocześnie nie wypuszczała protestujących poza kordon. Na miejsce wciąż nadciągały siły policyjne. Policja ogłaszała przez megafon, że osoby, które pozwolą się wylegitymować, zostaną zwolnione. Dziennikarze zostali wyproszeni poza kordon.

O godz. 13.20 sytuacja zrobiła się już spokojniejsza, choć wielu manifestantów wciąż pozostawało otoczonych przez policję, która jednak nie używa palek. Kordon mogą opuszczać osoby, które zostaną wylegitymowane. Policjanci proponują mandat wysokości 100 zł za udział w nielegalnym zgromadzeniu.

Warszawa. Zapowiedź wydarzenia

Jak piszą organizatorzy na Facebooku, "'Międzynarodowy Marsz o Wolność' to globalny sprzeciw wobec polityki rządu krajowego oraz politycznych i finansowych sił globalnych w kwestii COVID-19, stosowania niewiarygodnych testów PCR, nieuzasadnionych naukowo obostrzeń oraz bezprawnie stosowanych restrykcji, co prowadzi do paraliżu systemu opieki medycznej, edukacji, rujnuje firmy i gospodarkę, pozbawia ludzi poczucia bezpieczeństwa i środków do życia oraz buduje państwo totalitarne, zagrażając zdrowiu i życiu".

 - Wydarzenie ma charakter pokojowy. Odcinamy się od wszelkich aktów agresji i przemocy, apelując do każdego uczestnika o przyjęcie funkcji straży marszu oraz dziennikarzy obywatelskich – zaznaczyli organizatorzy.

 Źródło: Gazeta Wyborcza

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)