Warszawa. Podejrzany o zabójstwo w Ząbkach zatrzymany
Sprawca zbrodni, do jakiej doszło dwa tygodnie temu w Ząbkach przy ulicy Powstańców, prawdopodobnie jest już w rękach policji. Podejrzanego o ten czyn zatrzymała policja w piątek. Przypuszczalnie to z jego rąk zginął 67-latek.
Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, przesłuchania zatrzymanego mężczyzny rozpoczęły się późnym popołudniem w piątek. To dobra wiadomość dla mieszkańców Ząbek, którzy zbrodnią, dokonaną 10 stycznia, byli wstrząśnięci i przerażeni.
Według policji wszystko wskazuje na to, że to sprawca zbrodni na właścicielu sklepu. Został on napadnięty we własnym sklepie z warzywami i brutalnie pobity. Na skutek odniesionych w tym incydencie obrażeń mężczyzna zmarł w szpitalu.
Napastnik uciekł. I choć świadkowie zawiadomili policję o tym, że w sklepiku najprawdopodobniej dzieje się coś niedobrego, sprawcy udało się zbiec tylnym wyjściem ze sklepu, zanim funkcjonariusze przybyli na miejsce.
Wydział zabójstw w Komendzie Stołecznej Policji, który zajmował się sprawą, poszukiwał wszędzie choćby najmniejszego śladu sprawcy. W dochodzeniu wykorzystane były nagrania z kamer z 10 stycznia wieczorem. O dostarczenie prywatnych zapisów z kamer samochodów proszeni byli wszyscy kierowcy, którzy mieli w autach włączone urządzenia rejestrujące, a poruszali się w tej porze ulicami Powstańców, Złotą, Podleśną i Maczka w Ząbkach.
Warszawa. Podejrzany o zabójstwo w Ząbkach zatrzymany
Prawdopodobnie to właśnie te nagrania pomogły we wskazaniu podejrzanego. Na miejscu zabezpieczono też ślady biologiczne.
W piątek podejrzanego zatrzymali funkcjonariusze z wydziału terroru zabójstw KSP. Mężczyzna był już wcześniej karany za przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu. Działania prokuratury wykażą, czy odpowiada również za ten czyn.