RegionalneWarszawaWarszawa nie wypłaca odszkodowań ws. reprywatyzacji. Rabiej: Winny chaos w prawie

Warszawa nie wypłaca odszkodowań ws. reprywatyzacji. Rabiej: Winny chaos w prawie

Komisja weryfikacyjna odzyskała ostatnio dla Warszawy kolejną z kamienic. - Nowelizacja ustawy o komisji była pisana na kolanie - uważa jednak wiceprezydent Paweł Rabiej i twierdzi, że miasto nie ma jak wypłacać odszkodowań.

Warszawa nie wypłaca odszkodowań ws. reprywatyzacji. Rabiej: Winny chaos w prawie
Źródło zdjęć: © PAP
Patryk Osowski

02.03.2019 15:52

Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał w czwartek rację komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji i zdecydował o powrocie nieruchomości przy ul. Kazimierzowskiej do miasta.

"Co za wstyd, że walczę z miastem o to, aby majątek wrócił do ... miasta" - skomentował na Twitterze Patryk Jaki (pisaliśmy o tym TUTAJ.)

Wiceprezydent stolicy Paweł Rabiej przyznał jednak, że Warszawa nie wypłaciła dotąd odszkodowań związanych z reprywatyzacją, jakie przyznaje mieszkańcom komisja weryfikacyjna.

- Musi być jasna podstawa prawna. Pan minister Jaki w pewnym momencie skupił się na kampanii wyborczej w stolicy i walce z miastem, a nie nad stworzeniem mechanizmu prawnego, który pozwoliłbym wypłacać odszkodowania - ocenia wiceprezydent.

W rozmowie z TOK FM stwierdza, że "nowelizacja ustawy o komisji była pisana na kolanie" i w konsekwencji mamy "chaos w prawie".

- Kiedy nowelizacja przeszła przez Sejm to okazało się, że ma poważne błędy prawne – tłumaczył Rabiej. Jego zdaniem, wypłata pieniędzy byłaby sprzeczna z przepisami.

Komisja reprywatyzacyjna nie zgadza się ze stanowiskiem miasta

Zapewnienia Pawła Rabieja nie przekonują członków komisji reprywatyzacyjnej. Jej wiceszef Sebastian Kaleta podkreśla, że miasto ma podstawę, by wypłacać środki, a tłumaczenia ratusza to wymówka, by przedłużać kwestię wypłat odszkodowań.

Przypomnijmy, że na przestrzeni lat, w Warszawie dochodziło do skandalicznych decyzji. Na przykład ostatnia decyzja sądu - o zwrocie nieruchomości przy ul. Kazimierzowskiej 34 - to przypadek, gdzie do kamienicy wartej ponad 3 mln zł, Jakub R. nabył roszczenia za jedyne 45 tys. zł.

Źródło: TOK FM

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)