Warszawa. Na ratunek jeżom. Strażacy ocalili uwięzione zwierzaki
Kolczasta gromadka utknęła w zagłębieniu przy piwnicznym okienku budynku przy ulicy Zoltána Baló na Ursynowie. Aluminiowa blacha, którą przykryte były otwory, uniemożliwiała jeżom wydostanie się. Od kilku dni nie miały żadnego dostępu do jedzenia i wody.
O niefortunnej sytuacji zwierząt dowiedzieli się strażnicy miejscy z ekopatrolu. Według informatora zwierzęta powpadały tam w środę. Na miejscu jednak okazało się, że do wydostania małych więźniów potrzebny był specjalistyczny sprzęt.
Ekopatrol wezwał więc na pomoc funkcjonariusze z warszawskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej numer 17. Strażacy ruszyli z ochotą na ratunek jeżom w opresji i o swoim działaniu opowiedzieli internautom w mediach społecznościowych.
Udało się uratować dwa jeżyki z trzech uwięzionych przy jednym okienku. Te zwierzęta, które wpadły do drugiego otworu, miały mniej szczęścia. Tę okropną przygodę przeżyły w sumie tylko dwaj z pięciu pechowców z pułapki.
Wycieńczone, ocalone w piątek rano dwa jeżyki trzeba było koniecznie najpierw napoić. Były bardzo spragnione. Widać, że kilkudniowe więzienie i brak wody i pokarmu mocno dało się maluchom we znaki.
Warszawa. Na ratunek jeżom. Strażacy ocalili uwięzione zwierzaki
Teraz starannie zajęli się nimi strażnicy miejscy z ekopatrolu. Trafiły do centrum rehabilitacji zwierząt Lasów Miejskich przy ulicy Korkowej. Kiedy nabiorą sił, zostaną wypuszczone na wolność.
Jeże są w Polsce otoczone częściową ochroną. Są bardzo pożyteczne, uznawane są za sprzymierzeńców ogrodnika. Są pogromcami ślimaków, zjadają też larwy owadów zagrażających roślinom.