RegionalneWarszawaWarszawa. "Dzika reprywatyzacja" w stolicy. Jest akt oskarżenia przeciwko Robertowi N.

Warszawa. "Dzika reprywatyzacja" w stolicy. Jest akt oskarżenia przeciwko Robertowi N.

Do warszawskiego sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko Robertowi N., adwokatowi, który występuje w wielu sprawach reprywatyzacyjnych. Jest on także oskarżony o oszustwo wobec swojego klienta na kwotę 9 mln złotych.

Warszawa. "Dzika reprywatyzacja" w stolicy
Warszawa. "Dzika reprywatyzacja" w stolicy
Źródło zdjęć: © PAP

Jak powiadomił w piątek dział Prasowy Prokuratury Krajowej w rozmowie z Polską Agencją Prasową, śledztwo przeciwko Robertowi N. zakończyło się pod koniec ubiegłego miesiąca.

Warszawa. Sąd Okręgowy w Warszawie. Jest akt oskarżenia

Prokuratura Regionalna w Poznaniu skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia, przeciwko Robertowi N., zarzucając mu doprowadzenie swojego klienta do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie ponad 9 mln złotych.

Śledztwo w tej sprawie prowadziło Centralne Biuro Antykorupcyjne. Według danych zebranych przez śledczych, Robert N. miał prowadzić pod szyldem kancelarii adwokackiej "działalność zarobkową, specjalizującą się w sprawach administracyjnych i sądowych, związanych z reprywatyzacją i odzyskiwaniem nieruchomości warszawskich". Ponadto zatrzymany trudnił się odszkodowaniami za grunty wywłaszczone na podstawie tzw. dekretu Bieruta.

Nielegalna działalność Roberta N. miała rozpocząć się już w 2006 roku.

"Oskarżony wspólnie z członkiem swojej rodziny zaczął skupować roszczenia dekretowe od byłych właścicieli gruntów znacjonalizowanych po 1945 roku lub ich spadkobierców. W prowadzonych sprawach wykorzystywał znajomości posiadane w Biurze Gospodarki Nieruchomościami Miasta Stołecznego Warszawy" – pisze Polska Agencja Prasowa.

Według PAP, do kancelarii Roberta N. miał zgłosić się 93-letni mężczyzna, który na mocy decyzji Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie, utracił odziedziczoną nieruchomość, zlokalizowaną na warszawskim Mokotowie.

Pokrzywdzony mężczyzna zaufał profesjonalnemu podejściu adwokata i udzielił mu pisemnych pełnomocnictw do reprezentowania go we wszystkich sprawach odnoszących się do nieruchomości. Podpisana umowa zlecenie dawała możliwość Robertowi N. ubiegania się w imieniu pokrzywdzonego o odszkodowanie za przejęte lokale.

Warszawa. Jak Robert N. oszukiwał swojego 93-letniego klienta

"Prokuratura ustaliła, że Robert N. wmawiał swojemu klientowi, że nie da się uzyskać z urzędu m.st. Warszawy 'godziwego odszkodowania' i zaproponował, że kupi roszczenia" – podaje PAP.

To jednak nie koniec. Okazało się, że Robert N. niejednokrotnie przedstawiał swojemu klientowi błędne dane mówiące o wartości spornej nieruchomości, jednocześnie twierdząc, że postara się znaleźć nabywców, którzy mogliby zapłacić wyższą cenę. Jednak takie działania nie zostały nigdy podjęte.

Ponadto oskarżyciel publiczny stwierdził, że w roku 2015 pokrzywdzony mężczyzna wypowiedział Robertowi N. pełnomocnictwo. Pomimo tego oskarżony nie zaprzestał działalności ani nie powiadomił sądu, ani urzędu o utracie pełnomocnictwa.

"Adwokat miał - według prokuratury – pilnować, by pokrzywdzony nie sprzedał roszczeń osobie z nim niezwiązanej. Jego działania miały doprowadzić do sprzedaży roszczeń członkowi rodziny Roberta N." – dodaje Polska Agencja Prasowa.

Robertowi N. grozi teraz do 10 lat więzienia.

Obecnie funkcjonariusze warszawskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego prowadzą pod nadzorem prokuratury około 50 śledztw dotyczących przestępstw związanych z reprywatyzacją w Warszawie. W związku z postępowaniami zarzuty dotychczas usłyszało już ponad 70 osób. Chodzi o blisko 200 nieruchomości.

Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski
Komentarze (0)