Trwa ładowanie...

Uwaga na fotoradar przy Wisłostradzie!

To maszynka do zarabiania pieniędzy. Wszystko przez mylący znak stojący przed nim

Uwaga na fotoradar przy Wisłostradzie!
dqnbc3y
dqnbc3y

Stojący w Warszawie fotoradar okazał się maszynką do zarabiania pieniędzy. Wszystko przez mylący znak stojący przed nim. Nie wiadomo kiedy urzędnicy zajmą się sprawą, gdyż sytuacja jest zgodna z przepisami. - czytamy w serwisie Moto.wp.pl.

"Sprytny" fotoradar stoi przy Wisłostradzie, tuż za wyjazdem z tunelu w kierunku Gdańska. Urządzenie kontroluje kierowców wyjeżdżających z tunelu, w którym obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Przed samym fotoradarem stoi jednak znak ograniczenia do 70 km/h, co wprowadza w błąd wielu kierowców - przyspieszają oni przez ten znak trochę wcześniej.

Fotoradar mierzy prędkość jeszcze przed znakiem dopuszczającym szybszą jazdę, czyli robi zdjęcia za przekroczenie prędkości 50 km/h. Kierowcy widząc wyższy limit prędkości spodziewają się, że pilnuje on właśnie dostosowania się do ograniczenia do 70 km/h. Zamieszanie wynika też z faktu, że całkiem niedawno fotoradar był odwrócony w drugą stronę i kontrolował kierowców udających się w kierunku południowym. Przestawiono go o 180 stopni i powstała myląca kierowców sytuacja. Pytany o to Zarząd Dróg Miejskich poinformował, że zajmie się feralnym fotoradarem. Kiedy - nie wiadomo. Nie muszą się śpieszyć, bowiem wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Nie da się też ukryć, że fotoradar zapewnia spore przychody.

dqnbc3y
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dqnbc3y
Więcej tematów