Umieścili symbole płci na Polsce Walczącej? Rusza proces partii Zielonych

"To też określenie naszego patriotyzmu, bo w Powstaniu Warszawskim walczyły i kobiety i mężczyźni"

Obraz

Przed stołecznym sądem ruszył w środę proces trójki aktywistów partii Zieloni, którym zarzucono znieważenie znaku Polski Walczącej. W czerwcu 2016 r., podczas Marszu Godności, trzymali oni zielony transparent ze znakiem, na końcu kotwicy namalowane zostały symbole płci.

Za rzekome znieważenie znaku odpowiada przewodnicząca partii Zielonych Małgorzata Tracz, autorka transparentu Elżbieta Hołoweńko i Marcin Krawczyk (wszyscy zgodzili się na ujawnianie swoich danych). Policja zarzuca im znieważenie "Znaku Polski Walczącej" „poprzez publiczne eksponowanie transparentu, na którym widniał przerobiony znak w ten sposób, że u jego dolnych podstaw umieszczono symbole płci". Grozi za to grzywna.

Chodzi o transparent, na którym na zielonym tle namalowany jest znak Polski Walczącej, a na końcach kotwicy znajdują się symbole płci oraz napis „Nie-podległa". Partia Zieloni tuż przed procesem podkreślali, że "sfatygowany transparent", wykonany został w 2013 r. na "Manifę" i używany był podczas wielu innych demonstracji.

- Dopiero w 2016 r. gdy zmienił się klimat polityczny w Polsce, zaczął wyraźnie przeszkadzać. Znieważenie znaku w żaden sposób nie było naszym celem. Wprost przeciwnie było to okazanie szacunku i znakowi, który ma obecnie charakter uniwersalny, bo nie dotyczy tylko Powstania Warszawskiego, ale już w PRL stał się symbolem protestu wobec opresyjnej władzy - mówiła Tracz.

Z kolei autorka transparentu podkreślała, że jest "bardzo poruszona" procesem. - Do partii Zielonych przyszłam, by walczyć o prawa kobiet. Wymyśliłam ten transparent, to był mój pomysł. To, że sprawa znalazła się w sądzie, dotyka mnie też osobiście, bo nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby znieważać ten znak. Moja ukochana babcia, moja mama która zmarła parę dni temu, brały udział w powstaniu - mówiła nie kryjąc emocji.

Dodała, że wykonany przez nią transparent - znak Polski Walczącej z symbolami płci i napisem "Nie-podległa" - jest dla niej "symbolem walki o prawa kobiet". - To też określenie naszego patriotyzmu, bo w Powstaniu Warszawskim walczyły i kobiety i mężczyźni - dodała.

Tuż przed procesem, przed śródmiejskim sądem, odbyła się pikieta "Zielonych", wyraz solidarności z aktywistami.

Źródło: PAP

Oprac. Julia Grzybowska

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Merz o spotkaniu Trump-Zełenski. Złe wieści dla Ukrainy
Merz o spotkaniu Trump-Zełenski. Złe wieści dla Ukrainy
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Zadzwoniła na 112. Zadziwiająca rozmowa z operatorem
Zadzwoniła na 112. Zadziwiająca rozmowa z operatorem
Gigantyczny karambol na północy Europy. Wszystko przez "czarny lód"
Gigantyczny karambol na północy Europy. Wszystko przez "czarny lód"
Trump spotka się z Kimem? Trwają rozmowy
Trump spotka się z Kimem? Trwają rozmowy
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk