Pikieta zawiązała się wczoraj w południe. Jej organizatorami są Porozumienie Nasze Miasto i młodzieżówka SLD - Federacja Młodych Socjaldemokratów. Protestujący domagają się przede wszystkim podania się przez rząd do dymisji.
Podkreślają, że nie może dochodzić do tego typu "negocjacji", jakie miały miejsce między ministrami obecnego gabinetu, a posłanką Samoobrony. Musimy dostać dymisję premiera na tacy - skandowali wczoraj po południu. Apelowali także do warszawiaków i mieszkańców innych miast, by przyłączyli się do demonstracji.
Wieczorem do demonstracji dołączyły młodzieżówki Platformy Obywatelskiej, Samoobrony i Zielonych 2004. Na placyk przed gmachem parlamentu przyszły reż rodziny z dziećmi.
Jeszcze wczoraj, manifestanci zapowiadali, że dołączą do nich młodzi ludzie z wielu miast Polski. Pojawiały się także informacje, że pikietę wesprą kibice Legii Warszawa.
Organizatorzy podkreślają, że będę pikietować Sejm, także w nocy, dopóki nie osiągną swojego celu - dymisji rządu.