Szczyt NATO. Co z odszkodowaniami dla przedsiębiorców?
"Roszczenia może przedstawić strona, która poniosła straty wobec organizatora"
"Nie dostałam żadnego pisma, że mam zamknąć lokal. Przyklejono mi tylko na drzwiach rozpiskę, które ulice będą zamknięte. Jasno z niej wynika, że klienci nie mają szans do mnie dojechać - mówi właścicielka zakładu fryzjerskiego mieszczącego się przy rondzie Waszyngtona. Nie wie jeszcze, czy wystąpi o odszkodowanie.
Właścicielka zakładu przy rondzie Waszyngtona nie jest jedyna. Podczas Szczytu NATO wyłączone z ruchu i zablokowane zostaną m.in. Aleje Jerozolimskie i Most Józefa Poniatowskiego, rondo Waszyngtona, al. Zieleniecka, Wybrzeże Szczecińskie, Zamoyskiego, Wał Miedzeszyński, Królewska, Senatorska, Podwale czy Grzybowska. Przedsiębiorcy, którzy mają tam swoje lokale w tym czasie i do których nie dotrą w tym czasie klienci - nie zarobią. To dziesiątki restauracji, zakładów usługowych czy małych sklepików.
- Przewiduję, że w tym czasie do kasy nie wpłynie około 5 tys. złotych - mówi WawaLove.pl jeden z właścicieli dużych lokali gastronomicznych, który również będzie zmuszony zamknąć swój lokal na czas Szczytu . Żaden z klientów nie ma szans do niego dojechać. Przedsiębiorca dodaje, że nawet nie wie, gdzie miałby zwrócić się o ewentualne odszkodowanie.
W organizację polskiego szczytu NATO zaangażowane są resorty siłowe - MSZ, MON i MSW. Zwróciliśmy się do ministerstw z pytaniem, czy takie odszkodowania są przewidywane. Usłyszeliśmy, że ministerstwa "nie są instytucją właściwą w kwestii udzielania informacji w przedmiotowej sprawie". - Prosimy skontaktować się z Urzędem Miasta Stołecznego Warszawy - napisał w odpowiedzi urzędnik. W biurze prasowym MSWiA powiedziano nam: - Przypuszczam, że się tym nie zajmujemy, ale proszę przysłać pytania. Do tej pory nie dostaliśmy na nie odpowiedzi.
Z pytaniem o ewentualne odszkodowania zwróciliśmy się do miasta. - W przypadku szczytu NATO, Warszawa jest miastem goszczącym wydarzenie - mówi WawaLove.pl Magdalena Jadziewicz-Kasakl, odpowiedzialna za pomoc w organizacji Szczytu w stolicy. - Na zlecenia organizatorów dokonuje wyłączeń z ruchu i parkowania ulic oraz zmiany w komunikacji miejskiej. W przypadku kupców, miasto nie jest stroną w dochodzeniu o odszkodowania. Takie roszczenia wobec organizatora wydarzenia może przedstawić strona, która poniosła straty - dodaje.
Strona, czyli sami kupcy. - Do kogo mieliby się zwrócić? - pytamy w ratuszu. - Do organizatora, czyli NATO - odpowiada WawaLove.pl Jadziewicz-Kasak.
Zobaczcie też: Szczyt NATO: Zamknięte ulice*[MAPKI]*