"Staruch" ukarany. Zakaz stadionowy, grzywna i dozór policji

Nieformalny przywódca pseudokibiców Legii przez 4 lata nie będzie mógł uczestniczyć w żadnym meczu piłki nożnej rozgrywek Ekstraklasy z udziałem drużyny stołecznego klubu. Dodatkowo Piotr C. będzie musiał zapłacić 3 tys. zł grzywny i przez dwa lata stawiać się we właściwej dla swojego miejsca zamieszkania komendzie policji – powiedziała w rozmowie z WawaLove.pl Grażyna Rokita z biura prasowego krakowskiego Sądu Okręgowego. Wyrok, który zapadł w piątek jest nieprawomocny.

Chodzi o zajście, do którego doszło podczas meczu Legii z Wisłą Kraków wiosną 2013 roku. Piotr C. "Staruch" w trakcie spotkania wskoczył na ogrodzenie stadionu i nie chciał z niego zejść. Gdy jego zachowanie potwierdziły na komendzie kamery monitoringu, "Staruch" próbował przedłużyć postępowanie w tej sprawie, składając m.in. wniosek o opinię antropologa. Sąd nie przychylił się do jego prośby na wniosek policji .

Wcześniej, w 2011 roku Piotr C. poddał się karze 2 lat więzienia (w zawieszeniu na 5 lat) za rozbój, a także za udział w bójce i pobiciu. Uznano go winnego pobicia kibica Polonii i zabrania mu torby z odzieżą wartą 500 zł. Oprócz tego, we wrześniu 2014 roku przed warszawskim sądem okręgowym uprawomocnił się wyrok sześciu miesięcy ograniczenia wolności za uderzenie w twarz piłkarza klubu Jakuba Rzeźniczaka.

Dodatkowo przed warszawskim sądem trwa proces, w którym "Staruch" oskarżony jest o handel amfetaminą. Grozi mu za to nawet 10 lat więzienia. W sumie Piotr C. przebywał w areszcie od maja 2012 roku do stycznia 2013, gdy wpłynął akt oskarżenia, warszawski sąd zamienił areszt na 80 tys. zł kaucji. Sąd zdecydował też, że "Staruchowi" nie wolno opuszczać kraju.

Przeczytajcie też: Niedoświadczona 20-latka pędziła 215 km/h na trasie S2!